Skład mikrobioty pochwy ulega zmianom w trakcie życia kobiety: przed okresem dojrzewania ilość bakterii Gardnerella vaginalis, Prevotella oraz pałeczek kwasu mlekowego jest niska, po okresie dojrzewania mikrobiota pochwy składa się prawie wyłącznie z pałeczek kwasu mlekowego. Pałeczki kwasu mlekowego chronią zdrowie kobiet, przeciwdziałając bakteriom chorobotwórczym. Spadek ich liczebności jest powiązany z różnymi nieprawidłowościami ginekologicznymi, takimi jak przedwczesny poród, bezpłodność, zakażenia przenoszone drogą płciową czy nawet choroby zapalne miednicy. Tuż przed menopauzą zmiany hormonalne powodują znaczące zmiany w składzie mikrobioty pochwy, która osiąga inną równowagę po menopauzie.
Mikroorganizmy a rozrodczość
Mikrobiota pochwy wydaje się również odgrywać rolę w zapłodnieniu, zarówno naturalnym, jak i in vitro. Obecność bakterii Gardnerella vaginalis oraz Atopobium vaginae w mikrobiocie pochwy było uważane za powiązane z mniejszymi szansami na powodzenie zapłodnienia, a leczenie waginozy bakteryjnej, która często występuje u bezpłodnych kobiet, podnosi wskaźnik ciąż. Sukces zależy również od udziału pałeczek kwasu mlekowego w płynie nasiennym oraz występowania niektórych gatunków w jajowodach i błonie śluzowej (endometrium) macicy, których mikrobiota może zwiększyć albo zmniejszyć szanse na zagnieżdżenie się zarodka.
Życie płodowe ma wpływ na dalsze zdrowie dziecka
Układ odpornościowy i metabolizm dziecka wykształcają się w życiu płodowym dzięki kontaktowi z mikroorganizmami od matki, które występują w łożysku oraz płynie owodniowym oraz mogą występować w kale noworodka oddanym tuż po porodzie (smółka). Obecnie nie wiadomo, czy w łożysku występuje unikalna mikrobiota. Wiadomo jednak, że jest ona podobna do flory jamy ustnej matki, co wyjaśniałoby dlaczego kobiety w ciąży z chorobami przyzębia są narażone na większe ryzyko powikłań ciąży. Ponadto zmiany jej składu są związane z przedwczesnymi porodami.
Zagrożenia i korzyści
Choć dziecko otrzymuje mikroorganizmy od swojej matki, inne czynniki również mają wpływ na kształtowanie się mikrobioty dziecka. Stosowanie antybiotyków przez matkę (szczególnie w drugim i trzecim trymestrze ciąży) oraz cesarskie cięcie (ponieważ noworodek nie wchodzi w kontakt z mikrobiotą pochwy matki) są związane ze zwiększonym ryzykiem otyłości u dzieci. Natomiast probiotyki, według badaczki Jessiki Younes, zdają się mieć dobry wpływ na matkę i jej nienarodzone dziecko. Mogą one obniżyć ryzyko przedwczesnego porodu,cukrzycy ciężarnych, depresji poporodowej albo zakażeń dróg moczowych i pochwy u kobiet w ciąży, a u noworodka mogą zmniejszyć występowanie kolki, podatność na alergie (atopia), oporność na antybiotyki oraz mogą również zmniejszyć – a nawet wyeliminować – ryzyko występowania zmartwiającego zapalenia jelita cienkiego, które jest chorobą śmiertelną. Wreszcie karmienie piersią albo sztucznym mlekiem może mieć znaczący wpływ na skład mikrobioty dziecka, chociaż wpływ tego czynnika na zdrowie w wieku dziecięcym jest nieznany.