Mikrobiota jelitowa: wciąż nie do końca poznana

Mikrobiota. Właśnie odkryłeś to słowo. Cóż, pierwsza dobra wiadomość: jesteś na właściwej stronie, aby dowiedzieć się więcej na ten temat. Co kryje się za tym słowem? Jakie są najważniejsze przełomowe odkrycia? Co jeszcze musimy odkryć? Dr Deanna Gibson opowie Ci o tym wszystkim.

BMI 22.34

Mikrobiota jelit Otyłość Nieswoiste zapalenia jelit (NZJ) Cukrzyca typu 2 Dieta i Jej Wpływ na Mikrobiotę Jelita Probiotyki Przeszczep mikrobioty kałowej

W dziedzinie mikrobioty jelitowej prowadzi się liczne badania.
Jak sądzisz, co było największym przełomem w ostatnich latach? 

Deanna Gibson: Nieco ponad dekadę temu naukowcy zrozumieli wielkość i ważność wpływu, jaki wywiera mikrobiota na zdrowie człowieka. Chociaż od odkrycia, że mikrobiom jest głównym czynnikiem związanym z wieloma stanami chorobowymi, upłynęły lata, podczas których narastały emocje, pojawiła się również zdrowa dawka sceptycyzmu nakazującego odnaleźć ważny element układanki, który pozwoli wyjaśnić powszechnie występujące choroby, takie jak :

Przełomowe odkrycie, dokonane około dekadę temu, nastąpiło dzięki zastosowaniu (sidenote: Ksenicznych myszach Myszy wolne od zarazków, hodowane w sterylnym środowisku. ) , którym często wszczepia się kał pochodzący od ludzi z różnymi schorzeniami, co pozwoliło na sformułowanie wniosku, że mikrobiom ma kluczowe znaczenie dla wielu procesów fizjologicznych u ssaków. Już pierwsze wyniki wykazały, że jelita ludzkie są idealnym środowiskiem dla wielu drobnoustrojów, co pomaga w rozwijaniu korzystnych interakcji między nami a żyjącymi w nas drobnoustrojami. Same (sidenote: Mikroorganizmy Organizmy żywe zbyt małe, aby zobaczyć je gołym okiem. Są to bakterie, wirusy, grzyby, archeony, pierwotniaki itp. Potocznie nazywa się je mikrobami. What is microbiology? Microbiology Society. ) są niezbędne dla zrównoważonej i skutecznej odpowiedzi odpornościowej, ponieważ ich fragmenty działają w naszych jelitach jak klucz, odblokowując reakcje zapewniające nam ochronę i zdrowie.

„Mikroorganizmy są niezbędne dla zrównoważonej i skutecznej odpowiedzi odpornościowej”

Prof. Deanna L. Gibson, Ph.D.

Badania nad otyłością, które ukazały powiązania między mikrobiomem jelitowym a metabolizmem energetycznym przy użyciu przeszczepów flory bakteryjnej jelit od ludzi do myszy wolnych od zarazków,2 zmieniły sposób, w jaki rozumiemy rolę mikroorganizmów jelitowych w wywoływaniu i regulowaniu otyłości. Te obserwacje zaciekawiły nas, ponieważ w szeregu pomysłowych eksperymentów odkryto, że (sidenote: Dieta zachodnia Dieta bogata w przetworzoną żywność, cukier rafinowany, sól, tłuszcze nasycone (czerwone mięso) i tłuszcze trans (słodkie pieczywo śniadaniowe) Zinöcker MK, Lindseth IA. The Western Diet-Microbiome-Host Interaction and Its Role in Metabolic Disease. Nutrients. 2018 Mar 17;10(3):365.  ) na przestrzeni kilku pokoleń doprowadziła do wyginięcia drobnoustrojów.3

Mikrobiota jelit

Dowiedz się więcej

Wskutek tego w pozbawionych błonnika jelitach osób stosujących dietę typu zachodniego zasiedliły się drobnoustroje żywiące się ochronnym (sidenote: Śluz Substancja ochronna, która jest wydzielana z wielu obszarów ciała (usta, gardło, płuca, jelita, żołądek…) Sam śluz składa się z wielu składników, ale jego głównym składnikiem jest substancja zwana mucyną. Mucyny w śluzie, w zależności od swojej struktury, mogą działać jako selektywna bariera, środek poślizgowy lub lepki materiał. Ostatnie badania wykazały, że mikrobiota jelitowa ma duży wpływ na dojrzewanie i działanie warstwy śluzu.   Brandtzaeg P. (2017) Role of the Intestinal Immune System in Health. In: Baumgart D. (eds) Crohn's Disease and Ulcerative Colitis. Springer, Cham. Schroeder BO. Fight them or feed them: how the intestinal mucus layer manages the gut microbiota. Gastroenterol Rep (Oxf). 2019 Feb;7(1):3-12. ) znajdującym się w jelitach, nasilając erozję okrężnicy oraz choroby jelit.4 Te przekonujące badania ukształtowały sposób, w jaki postrzegamy mikrobiom, oraz dostarczyły niezaprzeczalnych dowodów na to, że mikrobiom jest rzeczywiście kluczowym czynnikiem rozwoju wielu chorób przewlekłych. 

Badania nad otyłością, które ukazały powiązania między mikrobiotą jelitową a metabolizmem energetycznym przy użyciu przeszczepów flory kałowej od ludzi do myszy wolnych od zarazków:

Obraz
[Infographic] Relationship between the gut microbiota and energy metabolism (PL)

Przełom na osi jelito-mózg

Ostatnio dziedzina ta została ponownie zrewolucjonizowana dzięki nowym teoriom mówiącym, że mikrobiota jelitowa tworzy oś z mózgiem.

Wielu naukowców uważa, że połączenie między jelitami a mózgiem wpływa na morfologię mózgu, neurogenezę i złożone zachowania. Istnieją wyraźne dowody na to, że cząsteczki lub (sidenote: Metabolity Małe molekuły wytwarzane w wyniku metabolizmu komórkowego lub metabolizmu bakterii. Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe to na przykład metabolity wydzielane przez mikroflorę jelitową podczas fermentacji niestrawnych cukrów złożonych (błonnik itd.). Silva YP, Bernardi A, Frozza RL. The Role of Short-Chain Fatty Acids From Gut Microbiota in Gut-Brain Communication. Front Endocrinol (Lausanne). 2020;11:25.  Lamichhane S, Sen P, Dickens AM, et al An overview of metabolomics data analysis: current tools and future perspectives. Comprehensive analytical chemistry. 2018 ; 82: 387-413 ) , na które oddziałują mikroorganizmy, być może nawet wytwarzane przez drobnoustroje, mogą przesyłać sygnały przez ośrodkowy układ nerwowy, wpływając na zachowania, w tym psychozę, lęk, a nawet osobowość, i na pewno na stany neurozapalne.5

Mimo to naukowcy muszą jeszcze potwierdzić przyczynową rolę mikrobioty w procesach mózgowych. Niedawno przeprowadzone badanie ujawniło rolę mikrobioty jelitowej w zachowaniach społecznych poprzez obwody neuronalne, które pośredniczą w reakcjach na stres zachodzących w mózgu. Wydaje się, że określone bakterie w naszej florze jelitowej mogą ograniczać aktywację określonej ścieżki neuronalnej w mózgu.6 Ten przełom w łączących się ze sobą dziedzinach mikrobioty jelitowej i neurologii daje nadzieję, że zmieniając mikroorganizmy, które zamieszkują nasze ciała, będziemy mogli lepiej kontrolować nasze nastroje, wybory i funkcje poznawcze.

Mikrobiota jelitowa człowieka jest uważana za nasz drugi mózg.
Jaki wpływ mikrobioty jelitowej na zdrowie lub choroby człowieka można z całą pewnością stwierdzić już dzisiaj? 

D.G.: Wiele osób rzeczywiście zrozumiało, że mikrobiota jelitowa jest uważana za nasz drugi mózg. Istnieją dowody, że mikrobiota bierze udział w kontrolowaniu procesów fizjologicznych, które wpływają na zdrowie i choroby człowieka. Chociaż przy ocenie danych dotyczących mikrobiomu potrzebny jest zdrowy poziom sceptycyzmu, trudno byłoby obalić pewne kluczowe dowody, w tym dowody potwierdzające rolę mikrobioty jelitowej w metabolizmie energetycznym, a w konsekwencji jej wpływ na choroby metaboliczne. Ponadto, jasne jest, że mikrobiota jelitowa wpływa również na zdrowie układu krążenia, ponieważ badania na myszach pozbawionych drobnoustrojów wykazują mniejszy rozwój ich naczyń.

„Rodzaje drobnoustrojów obecnych w jelitach mogą decydować o powodzeniu terapii przeciwnowotworowej”

Prof. Deanna L. Gibson, Ph.D.

Inne istotne fizjologiczne skutki działania mikrobioty jelitowej obejmują wpływ na rozwój komórek układu odpornościowego, (sidenote: Tolerancja immunologiczna Stan braku reakcji układu odpornościowego na substancje lub tkanki, które mogą wywoływać odpowiedź odpornościową. Immune tolerance_Nature portfolio   ) , rozwój mózgu, czynność wątroby, a nawet podatność na choroby zakaźne. Wreszcie, są przekonujące dowody na to, że mikrobiota jelitowa zwiększa skuteczność terapii przeciwnowotworowych. Istnieją przesłanki, że rodzaje drobnoustrojów obecnych w jelitach mogą decydować o powodzeniu terapii przeciwnowotworowej, wskazując, że same drobnoustroje stanowią czynnik aktywny w metabolizmie leków zachodzącym w organizmie gospodarza.

Innowacyjne terapie polegające na zmianie mikrobiomu, w tym terapie nieswoistego zapalenia jelit, otyłości, cukrzycy, autyzmu oraz przeszczepy flory kałowej stosowane w leczeniu zakażeń Clostridioides difficile, mogą być bardziej skuteczne niż obecne terapie, w tym leczenie antybiotykami. Z badań tych ostatnich wynika, że jakiś element kału zdrowych ludzi, drobnoustrój, konsorcjum drobnoustrojów lub ich metabolity, może leczyć zakażenie C. difficile. Badania pojedynczych lub szeregu działających wspólnie mikroorganizmów jako leków na określone choroby będzie kluczowe dla potwierdzenia miejsca mikrobioty we współczesnej medycynie.

Jedynym potwierdzonym wskaźnikiem wskazującym na PMK jest nawracające zakażenie Clostridioides difficile. Praktyka ta może stanowić zagrożenie dla zdrowia i musi być wykonywana pod nadzorem lekarza, nie rozmnażać się w domu!

Co jeszcze musimy odkryć?
Czy możemy sobie wyobrazić, że za 10 lat będziemy wykorzystywać mikrobiotę jelitową w celu diagnozowania lub leczenia powiązanych z nią chorób?


D.G.: Chociaż w ciągu minionej dekady nauczyliśmy się, że musimy uwzględniać ogromną ilość drobnoustrojów żyjących wewnątrz (i na zewnątrz) ciała człowieka, jesteśmy dopiero na początku badań w dziedzinie mikrobiomu. W kolejnej dekadzie będziemy dążyć do przypisania określonych mechanistycznych ról określonym rodzajom drobnoustrojów w mikrobiomie, co następnie pomoże nam w znalezieniu nowych i skutecznych probiotyków.

„Jesteśmy dopiero na początku badań w dziedzinie mikrobiomu” 

Prof. Deanna L. Gibson, PhD.

Probiotyki: co to właściwie jest?

Dowiedz się więcej

Teraz, kiedy wiemy już, jak brak zrównoważenia mikrobioty ( (sidenote: Dysbioza Dysbioza nie jest zjawiskiem jednorodnym; przybiera różne formy zależne od stanu zdrowia danej osoby. Zazwyczaj definiuje się ją jako zaburzenie składu i funkcjonowania mikrobioty spowodowane przez zestaw czynników środowiskowych i osobniczych zakłócających ekosystem mikroorganizmów. Levy M, Kolodziejczyk AA, Thaiss CA, et al. Dysbiosis and the immune system. Nat Rev Immunol. 2017;17(4):219-232. ) ) jest powiązany z szeregiem chorób, musimy nauczyć się sposobu naprawiania tego dysfunkcyjnego mikrobiomu z nadzieją, że zniweluje to również procesy zapalne i metaboliczne, na które wpływa mikrobiom. 

Biorąc pod uwagę, że najnowsze badania potwierdzają wpływ mikrobioty na metabolizm leków, przyszłością medycyny jest personalizacja. Każda osoba ma swój własny zestaw drobnoustrojów, które tworzą jej mikrobiom, co oznacza, że nieuniknione będzie bardziej spersonalizowane podejście do rozwiązywania problemów medycznych.

„Przyszłością medycyny jest personalizacja”

Prof. Deanna L. Gibson, Ph.D.

Z pewnością będzie to obejmować środki terapeutyczne oparte na mikrobiomie, a nawet indywidualne wytyczne dotyczące diety jako leczenie wspomagające, ponieważ dieta jest jednym z najważniejszych czynników prognostycznych mikrobiomu jelitowego.

Wpływ mikrobioty jelitowej na zdrowie człowieka

Na podstawie pracy Leah D. D’Aloisio

Obraz
[infographic] The role of the gut microbiota in human health (PL)

Na mikrobiotę jelitową może wpływać szereg czynników, takich jak styl życia, wiek, nawyki żywieniowe, stosowanie antybiotyków, uwarunkowania genetyczne oraz ćwiczenia. Badania przeprowadzone w ostatniej dekadzie wykazały, że na osi jelita–mózg istnieje dwukierunkowa komunikacja, która może wpływać na działanie mózgu oraz występowanie zaburzeń psychicznych takich jak lęk, depresja i schizofrenia. Chociaż mikrobiota jelitowa jest niezbędna do rozwoju naszego układu odpornościowego, wpływa ona również na występowanie różnych chorób, w tym nieswoistego zapalenia jelit, chorób naczyniowych, otyłości, cukrzycy, chorób wątroby i alergii.

Im lepiej poznamy mikrobiotę jelitową, tym lepsze terapie będziemy w stanie zapewnić. Przyszłe terapie, takie jak stosowanie probiotyków oraz przeszczep mikrobioty jelitowej, pomogą dotkniętemu chorobą mikrobiomowi, a tym samym poprawią ogólny stan jelit. 

Obraz

Inne zaskakujące informacje na temat zdrowia znajdują się w naszych quizach!

W Światowym Dniu (World Microbiome Day) Biocodex Microbiota Institute odkrywa tajemnice fascynujących mikroorganizmów, które zamieszkują nasze ciała. Dowiedz się więcej na temat kluczowej roli mikrobioty w Twoim zdrowiu!

Czy to normalne, że antybiotyki wywołują biegunkę u dziecka?
Co sprawia, że jestem dziś w tak dobrym nastroju?
Jaki jest najlepszy sposób, by dobrze się zestarzeć?
Co może zapobiec alergiom dróg oddechowych u dzieci?

Polecane przez naszą społeczność

"Ta strona jest niesamowita, chociaż raz. Dziękuję, że mówicie o tym arcyważnym aspekcie życia! Mikrobiota żyje w organizmach ludzi wszystkich ras. Każdy powinien mieć prawo do zdrowej mikrobioty!"  - Komentarz przetłumaczony z Chloe McAllinway (Od My health, my microbiota)

Summary
On
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości

Skuteczność inhibitorów immunologicznych punktów kontrolnych (ICI): właściwa dawka bakterii

Przypuszcza się, że mikrobiota jelitowa moduluje skuteczność niektórych terapii przeciwrakowych, takich jak ICI (ang. Immune Check point Inhibitors). Została ona poddana badaniu, którego celem jest wykrycie w niej bakterii będących predyktorem skuteczności terapii. Tylko że nie jest to takie proste, jak się wydawało...

Immune checkpoint inhibitor (ICI) efficacy: the right dose of bacteria

Inhibitory immunologicznych punktów kontrolnych (ICI) zrewolucjonizowały leczenie niektórych nowotworów, umożliwiając pacjentom przeżycie całkowite dłuższe niż oczekiwane w przypadku chemioterapii, zwłaszcza w przypadku niedrobnokomórkowego raka płuca (NDRP) i czerniaka. Jednak w przypadku innych pacjentów odpowiedź na to leczenie nie była zgodna z oczekiwaniami. Różnica ta może być częściowo związana z mikrobiota jelitową, która prawdopodobnie wpływa na skuteczność ICI.

Zagadnienie to jest przedmiotem wielu badań. Niektóre z nich zostały niedawno opublikowane w Nature Medecine. Rozszerzyły one naszą wiedzę, ale także potwierdziły, że mechanizmy te są bardziej złożone niż się wydawało.

Ani za dużo, ani za mało Akk w raku płuca

W trakcie pierwszego wieloośrodkowego badania retrospektywnego zanalizowano mikrobiotę 338 pacjentów francuskich dotkniętych niedrobnokomórkowym rakiem płuca w stadium zaawansowanym w celu sformułowania prognozy skuteczności zastosowania leczenia przeciw PD-1 – jednej z terapii z użyciem ICI. Zamiarem naukowców było potwierdzenie otrzymanych wcześniej na małych kohortach wyników, które pozwalały przypuszczać, że skład mikrobioty jelitowej, a zwłaszcza obecność bakterii Akkermansia muciniphila (Akk), może być biomarkerem prognozującym odpowiedź i przeżywalność po 12 miesiącach.

Jakie otrzymali wyniki? Względna obfitość Akk rzeczywiście ma związek z efektywnością kliniczną (lepszy poziom odpowiedzi i większa przeżywalność). Co więcej, obecność Akk w jelitach była wskaźnikiem bogactwa ekosystemu jelitowego. Występowała jednocześnie ze specyficzną społecznością bakteryjną związaną ze zdrowiem lub immunogennością, reprezentowaną przede wszystkim przez Ruminococcacae i Lachnospiraceae, a także B. adolescentisI. butyricyproducens

Niemniej dobra przeżywalność zależała od właściwej obfitości Akk, których nie może być ani za dużo, ani za mało. Przyjmowanie antybiotyków (20% przypadków) sprzyjało nadmiernej obfitości Akk i rodzaju Clostridium – mikroorganizmów związanych z opornością na ICI i niekorzystnymi rokowaniami (krótsze przeżycie). Wygląda więc na to, że dysbioza spowodowana przez antybiotyki zmniejsza ilość pożytecznych bakterii związanych z przeżywalnością (takich jak Ruminococcus) na korzyść bakterii szkodliwych związanych ze ścieżkami prozapalnymi lub immunoregulacyjnych (takich jak Escherichia coliClostridium bolteae). Zatem to względna obfitość Akk może być potencjalnym biomarkerem (korzystnym lub niekorzystnym) umożliwiającym klasyfikację pacjentów cierpiących na niedrobnokomórkowego raka płuca i poddawanych immunoterapii przeciw PD-1. Niewykluczone, że możliwa jest też poprawa ich odpowiedzi na leczenie poprzez suplementację Akk.

Powiązania bardziej złożone niż przypuszczano

Drugie badanie przeprowadzone na 5 kohortach już opublikowanych (n = 147) i 5 nowych kohortach (n = 165) potwierdza, że mikrobiota jelitowa ma związek z odpowiedzią na ICI lub z przeżywalnością w przypadku zaawansowanego czerniaka, ale okazało się, że związek ten zależy od badanej kohorty. Innymi słowy, każda kohorta miała własną specyfikę. Bezpośrednią konsekwencją jest to, że żadnego pojedynczego gatunku nie można uznać za biomarker wspólny dla wszystkich badań. Biomarkerem takim może natomiast być panel gatunków obejmujący Bifidobacterium pseudocatenulatum, Roseburia spp. i Akk

Drugie badanie potwierdza więc to, co po pierwszym wydawało się prawdopodobne: rola ludzkiej mikrobioty jelitowej w odpowiedzi na ICI jest bardziej złożona niż przypuszczano. Obecność lub brak jednego gatunku bakterii, a nawet jego obfitość – zwłaszcza Akk – nie wystarczy, aby zidentyfikować pacjentów, którzy odpowiedzą lub nie odpowiedzą na terapię ICI.

Ma to znaczne konsekwencje dla przyszłych badań w postaci konieczności korzystania z większych prób i uwzględnienia złożonej interakcji czynników klinicznych (np. antybiotyków) z mikrobiotą jelitową podczas leczenia.

Polecane przez naszą społeczność

"#Mikrobiota jelit to fascynujący obszar nowej wiedzy, o którym powinniśmy wiedzieć!" - Komentarz przetłumaczony z Linga Fruit Winery (Od Biocodex Microbiota Institute na X)

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości Gastroenterologia Pulmonologia Onkologia

Postmenopauza: walka z objawami, ochrona mikrobioty pochwy

Globulki dopochwowe z estradiolem czy intymny krem nawilżający?
 Oba preparaty jednakowo skutecznie niosą ulgę w objawach menopauzy, ale jeżeli chodzi o wpływ na mikrobiotę pochwy, są zupełnie nieporównywalne. 

Mikrobiota pochwy
Postmenopause: treating symptoms while preserving the vaginal microbiota

52% Tylko 1 na 2 kobiety wie że w okresie od dzieciństwa do menopauzy mikroflora pochwy nie pozostaje taka sama

Suchość pochwy, swędzenie, częste parcie na oddawanie moczu, ból podczas stosunków... Postmenopauza, czyli okres następujący po menopauzie, bywa nieprzyjemny! Lekarze mówią o menopauzalnym zespole moczowo-płciowym (GSM – genitourinary syndrome of menopause)1. Większość jego objawów można przypisać charakterystycznemu dla tego okresu brakowi estradiolu. Może on przybierać cięższe lub łagodniejsze formy. Można go łagodzić terapią hormonalną (globulkami dopochwowymi na bazie estradiolu) lub niehormonalną, na przykład poprzez stosowanie nawilżającego kremu dopochwowego.
A jakie są konsekwencje dla pH pochwy, mikrobioty pochwowej i substancji (metabolitów) wytwarzanych przez zawarte w niej mikroorganizmy?

Menopauza i postmenopauza

Menopauza to wstrzymanie owulacji i zanik menstruacji w wyniku zaprzestania wydzielania estrogenu i progesteronu4. Zwykle ma miejsce około 50. roku życia. Następujący po niej okres to postmenopauza5. Charakteryzuje się różnymi objawami (uderzenia gorąca, bezsenność, zmęczenie, drażliwość, suchość pochwy itp.) i zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób (osteoporozy oraz chorób serca i układu krążenia6).

Znaczenie mikrobioty pochwowej dla zdrowia

Wiadomo, że bakterie mikrobioty pochwy mają udział w utrzymaniu w pochwie zdrowego środowiska. Inaczej niż mikrobiota jelitowa, mikrobiota pochwy jest zrównoważona wtedy, gdy jest słabo zróżnicowana i złożona w większości z pałeczek kwasu mlekowego. Niektóre z tych bakterii wytwarzają kwas mlekowy, który utrzymuje kwaśny (pH ≤ 4,5) odczyn pochwy, zapobiegając w ten sposób namnażaniu patogenów. Gdy zaczyna się menopauza, poziom estrogenów znacznie spada. W efekcie pH pochwy podnosi się, a mikrobiota pochwy zmienia skład (mniej pałeczek kwasu mlekowego, większe zróżnicowanie mikrobioty bakteryjnej)2.

Mikrobiota pochwy

Dowiedz się więcej

Terapie o różnych konsekwencjach dla mikrobioty pochwy

Do przeprowadzonego niedawno badania klinicznego3 badacze włączyli 144 uczestniczki w okresie postmenopauzy (średnia wieku: 64 lata) odczuwające dyskomfort sromu i pochwy o natężeniu od umiarkowanego do silnego. Porównali oni wpływ wywierany na mikrobiotę przez dopochwową globulkę z estradiolem i nawilżający żel z podwójnym placebo (globulka dopochwowa i żel bez substancji czynnej).

Po 12 tygodniach mikrobiota pochwowa 80% kobiet z grupy przyjmującej estradiol była zdominowana przez społeczności LactobacillusBifidobacterium. W grupie przyjmującej krem nawilżający było to tylko 36%, a w grupie przyjmującej placebo – 26%. Ponadto u kobiet przyjmujących estradiol ponad połowa metabolitów zawartych w wydzielinie pochwy uległa zmianie. Przede wszystkim zwiększyła się ilość mleczanu, co niewątpliwie przyczyniło się do zwiększonego spadku pH w tej grupie.

Estradiol: dobry stan zdrowia intymnego

Działanie estradiolu jest wyraźniejsze u kobiet, których mikrobiota pochwowa była początkowo bardzo zróżnicowana (czyli mniej zdrowa), a pH wysokie. Zdaniem badaczy hormon ten może stymulować aktywność metaboliczną pożytecznych bakterii wytwarzających kwas mlekowy, takich jak pałeczki kwasu mlekowego i bifidobakterie, co obniża pH. Sugerują więc częstsze stosowanie globulek dopochwowych z estradiolem, które mogą przynosić dodatkowe korzyści w zakresie zdrowia układu moczowo-płciowego kobiet w okresie postmenopauzy. 

 

Polecane przez naszą społeczność

"To bardzo interesująca wiedza, ale dowiedziałam się, że to dotyczy również innych rzeczy" Komentarz przetłumaczony z Margarita Cordova - Sanchez (Od My health, my microbiota)

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości

Rak płuca: (super)bakteria pozwala lepiej prognozować skuteczność leczenia

W przypadku chorób takich jak rak trudno prognozować skuteczność leczenia. Stwierdzenie to może stać się nieaktualne dzięki obiecującym badaniom bakterii Akkermansia muciniphila (Akk). Przedstawiamy tę (bardzo) życzliwą nam bakterię.

Mikrobiota jelit

Immunoterapia jest obecnie często stosowaną metodą leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca (NDRP). Ale tylko u 35% pacjentów jej korzystne efekty są długotrwałe. Dlatego ważna jest identyfikacja markerów odpowiedzi na immunoterapie, aby zwiększyć szanse pacjentów na przeżycie.

Akkermansia muciniphila w centrum zainteresowania

Badacze z Instytutu Kancerologii im. Gustave’a Roussy’ego we Francji już wcześniej wykazali, że obecność gatunku Akkermansia w mikrobiocie jelitowej ma związek z korzystnym działaniem klinicznym u pacjentów poddawanych immunoterapii.

Prace zespołu Lisy Derosy, których wyniki zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Nature Medicine w 2022 r., idą jeszcze dalej. Badaczy zainteresował potencjał bakterii Akkermansia jako prognostycznego markera przeżywalności i odpowiedzi pacjentów dotkniętych niedrobnokomórkowym rakiem płuca na immunoterapie.

Przez 4 lata obserwowali oni 338 pacjentów, u których stosowano immunoterapię:

  • Mikrobiota jelitowa 131 z nich zawierała Akkermansię (Akk+),
  • u 207 jej nie było (Akk-). Wnioski są bardzo obiecujące.

Mikrobiota jelit

Dowiedz się więcej

Większa przeżywalność pacjentów 

Pierwsze ustalenie: na leczenie lepiej reagują pacjenci, których mikrobiota zawiera gatunek Akkermansia – grupa Akk+ przeżyła 18,8 miesiąca, a grupa Akk- – 15,4 miesiąca. 

Kolejny wniosek: w przeciwieństwie do grupy Akk- pacjenci Akk+ mieli bardziej zróżnicowaną mikrobiotę; ponadto zawierała ona bakterie znane z korzystnego wpływu na zdrowie i odporność, takie jak bifidobakterie, Faecalibacterium prausnitzii czy Eubacterium hallii

Nie było też zaskoczeniem stwierdzenie, że przyjmowanie antybiotyków wpływało niekorzystnie na przeżywalność pacjentów niezależnie od tego, czy należeli oni do grupy Akk+, czy Akk-, co potwierdza związek między stosowaniem antybiotyków a złymi rokowaniami klinicznymi.

Akkermansia jest więc bardzo interesującą bakterią. Daje nadzieję pacjentom i – być może – będzie centralnym elementem potencjalnej celowanej terapii niedrobnokomórkowego raka płuca nacelowanej na mikrobiotę.
Warto przyglądać się dalszemu ciągowi!

Polecane przez naszą społeczność

"Świetne nowiny" - Komentarz przetłumaczony z Peggy Rhinelander (Od My health, my microbiota)

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości

Mikrobiota jelitowa i witamina D – czy mogą pomóc w leczeniu osteoporozy?

Mikrobiota jelitowa była już kiedyś badana jako narzędzie diagnostyki osteoporozy. Teraz wiemy więcej o jej roli w tej chorobie. Badania przeprowadzone w Chinach wykazały jej potencjalną rolę we wchłanianiu witaminy D. Wyjaśniamy.

Związku witaminy D z osteoporozą nie trzeba już dowodzić. Współzależność mikrobioty jelitowej i osteoporozy jest coraz intensywniej badana. A co ze związkiem mikrobioty i witaminy D?

Pierwsze badanie potencjalnego związku między mikrobiotą, witaminą D i ciężką osteoporozą

Wszystko zaczęło się od prostej obserwacji klinicznej: u pacjentów dotkniętych ciężką osteoporozą występuje niskie stężenie 25(OH)D3 w osoczu związane z nasilonymi zaburzeniami przewodu pokarmowego. Zespół chińskich badaczy postawił zatem hipotezę, że skład mikrobioty jelitowej może wpływać na wchłanianie witaminy D w jelitach. W celu weryfikacji hipotezy zrekrutowano 36 identycznie żywionych osób: 18 pacjentów dotkniętych osteoporozą i 18 cierpiących na ciężką osteoporozę.

Pomiary stężenia cholekalcyferolu (witaminy D3) i 25(OH)D3 w osoczu oraz analiza składu mikrobioty jelitowej uczestników dały obiecujące wyniki.

Mikrobiota bardziej zróżnicowana u pacjentów z ciężką osteoporozą

Zróżnicowana mikrobiota zazwyczaj oznacza dobry stan zdrowia. Nie dotyczy to jednak osteoporozy i metabolizmu witaminy D. 

(sidenote: Xu Z, Xie Z, Sun J, et al. Gut Microbiome Reveals Specific Dysbiosis in Primary Osteoporosis. Front Cell Infect Microbiol. 2020 Apr 21;10:160.Wang J, Wang Y, Gao W, Wang B, Zhao H, Zeng Y, Ji Y, Hao D
Wang J, Wang Y, Gao W, et al. Diversity analysis of gut microbiota in osteoporosis and osteopenia patients. PeerJ. 2017 Jun 15;5:e3450. 
)
. Badanie, o którym mowa, wykazało z kolei, że pacjenci z ciężką osteoporozą mają mikrobiotę bardziej zróżnicowaną niż pacjenci z osteoporozą oraz obniżony poziom Bifidobacterium – bakterii uczestniczących we wchłanianiu niektórych tłuszczów i witamin lipofilnych w jelitach. Natomiast ilość bakterii Firmicutes jest u pacjentów z ciężką osteoporozą podwyższona. Podwyższony stosunek Firmicutes/Bacteroidetes jest z kolei potencjalnym wskaźnikiem dysbiozy. Może to tłumaczyć, dlaczego uczestnicy z ciężką osteoporozą cierpią na silniejsze zaburzenia przewodu pokarmowego.

Mikrobiota może uczestniczyć we wchłanianiu witaminy D w jelitach

Stężenia cholekalcyferolu i 25(OH)D3 w osoczu są dodatnio skorelowane, a przy tym niższe u pacjentów z ciężką osteoporozą. Uczestnikom podawano identyczne posiłki, zatem stężenie 25(OH)D3 zależy od ilości cholekalcyferolu wchłanianego w jelitach, na którą mikrobiota jelitowa może mieć wpływ. 

Różnice składu mikrobioty jelitowej związane z niskim stężeniem 25(OH)D3 we krwi pacjentów chorych na ciężką osteoporozę sugeruje zatem udział niektórych bakterii jelitowych we wchłanianiu witaminy D w jelitach, co może sprzyjać przejściu osteoporozy w ciężką osteoporozę.

Wyniki te – zarazem nowatorskie i obiecujące – otwierają znakomite perspektywy leczenia osteoporozy. Następnym etapem powinna być identyfikacja mechanizmów udziału mikrobioty we wchłanianiu witaminy D w jelitach, ale widać już nadzieję na nowe ścieżki terapeutyczne w przypadku ciężkiej osteoporozy. 

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości Gastroenterologia

Rzeżączka u kobiet: czy istnieje związek między mikrobiotą pochwy a objawami?

U niektórych kobiet zapalenie szyjki macicy, u innych – brak jakichkolwiek objawów. Jak wytłumaczyć wielkie różnice przebiegu rzeżączki? Być może przyczyną jest większa lub mniejsza ilość pałeczek kwasu mlekowego w mikrobiocie szyjkowo-pochwowej.

27% Tylko 27% pacjentek twierdzi, że wie, iż mikroflora pochwy jest zrównoważona, gdy jej różnorodność bakteryjna jest niska

Co roku na świecie notuje się prawie 90 mln przypadków rzeżączki. U kobiet zakażenie dolnych dróg rodnych bakterią Neisseria gonorrhoeae ma bardzo różne konsekwencje: od braku objawów po zapalenie szyjki macicy. Nie wiadomo, jakie czynniki tłumaczą te różnice, ale być może winna jest mikrobiota szyjkowo-pochwowa. Zespół badaczy wykazał niedawno, że jest ona predyktorem klinicznej formy rzeżączki u kobiet. 

90 mln Co roku na świecie notuje się prawie 90 mln przypadków rzeżączki.

Badanie pilotażowe z udziałem 19 zakażonych kobiet

Wyniki te pochodzą ze wstępnego badania przeprowadzonego w USA z udziałem 19 pacjentek zakażonych N. gonorrhoeae, w tym 10 z objawami i 9 bezobjawowych. Należy podkreślić, że większość z nich stanowiły Afroamerykanki, w której to populacji częściej niż u białych kobiet występuje mikrobiota uboga w pałeczki kwasu mlekowego. U tych 19 pacjentek – zarówno objawowych, jak i bezobjawowych – Neisseria spp. stanowiła zaledwie 0,24% bakterii obecnych w organizmie. U połowy pacjentek z każdej grupy występowały współistniejące infekcje Chlamydia trachomatis i/lub Trichomonas vaginalis.

19 przypadków na 1000 kobiet Taka jest częstotliwość występowania rzeżączki wśród kobiet.

23 przypadki na 1000 mężczyzn U mężczyzn wynosi ona 23 przypadki na 1000.

Objawy związane z mikrobiotą

Mikrobiota szyjkowo-pochwowa pacjentek bezobjawowych (i bez infekcji współistniejących) częściej zawierała społeczności mikroorganizmów silnie zdominowane przez pałeczki kwasu mlekowego (średnio 92,2% bakterii) w porównaniu z pacjentkami objawowymi bez infekcji współistniejących (21,6%). Dominacja ta wynikała głównie z obecności bakterii L. iners.

Natomiast u kobiet wykazujących objawy występowała mikrobiota bogata w bardziej zróżnicowane i bardziej heterogeniczne taksony bakteryjne. Składała się ona z mieszanki bakterii beztlenowych związanych z bakteryjnym zapaleniem pochwy: Prevotella, Sneathia, Mycoplasma hominisBacterial Vaginosis-Associated Bacterium-1 (BVAB1 albo Candidatus Lachnocurva vaginae).

Czy mikrobiota zdominowana przez pałeczki kwasu mlekowego działa ochronnie?

Niemniej wyniki te pochodzą ze wstępnego badania na małej próbie. Nie pozwalają one stwierdzić, czy skład mikrobioty pochwy ma związek z ryzykiem infekcji N. gonorrhoeae lub ochroną przed nią. Podkreślają one tylko związek między mikroorganizmami pochwowymi a formą kliniczną zdiagnozowanej infekcji N. gonorrhoeae u kobiet. Jest to pierwszy etap, niezwykle ważny, ale wymagający dalszych badań w celu oceny ewentualnego działania ochronnego mikrobioty pochwy zdominowanej przez pałeczki kwasu mlekowego przed zakażeniem N. gonorrhoeae.

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości

Nieswoiste zapalenie jelit i ciąża: czy mikrobiota pochwy ma znaczenie?

Tysiące kobiet cierpiących na nieswoiste zapalenie jelit (NZJ) ma oprócz nich jeszcze jeden problem: ryzyko przedwczesnego porodu i niskiej masy urodzeniowej dziecka jest w ich przypadku podwyższone. Dlaczego? Jak? Częściowym wytłumaczeniem może być mikrobiota pochwy. 

Mikrobiota pochwy Nieswoiste zapalenia jelit (NZJ)

30% 1 na 3 kobiety ma świadomość, że poród (siłami natury lub przez cięcie cesarskie) wpływa na mikroflorę jelitową noworodka

Diagnozowane często u kobiet w wieku rozrodczym nieswoiste zapalenie jelit (NZJ) obejmujące chorobę Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego podwyższają ryzyko przedwczesnego porodu, porodu przez cesarskie cięcie oraz urodzenia dziecka o niskiej masie ciała. U zdrowych kobiet ciąża powoduje zmianę składu mikrobioty pochwy, natomiast nic nie wskazuje na to, że zmiana taka zachodzi u kobiet cierpiących na NZJ. Nowe badanie wzięło pod lupę ten kluczowy okres życia.

Mikrobiota pochwy

Saiba mais

Ciąża: zagadka mikrobioty pochwy 

Wiele badań wykazało udział mikrobioty jelitowej w NZJ. A co z mikrobiotą pochwy? Na razie nie wiadomo. Nie wiadomo też, czy – podobnie jak zaobserwowano to u kobiet zdrowych – ciąża powoduje zmianę jej składu. Ten bardziej stabilny rodzaj mikrobioty staje się uboższy i mniej zróżnicowany, z wyraźniejszą dominacją (sidenote: Lactobacillus Bakterie w kształcie pałeczki, których najważniejszą cechą jest wytwarzanie kwasu mlekowego. Dlatego nazywa się je „bakteriami mlekowymi”. 
Bakterie te są obecne u człowieka w jamie ustnej, pochwie i jelitach. Bytują również na roślinach oraz w organizmach zwierząt. Można je przyjmować, spożywając produkty fermentowane – mleczne, takie jak niektóre sery i jogurty, a także kiszone ogórki, kiszoną kapustę itp.
Pałeczki kwasu mlekowego są także przyjmowane w produktach zawierających probiotyki, ponieważ niektóre ich gatunki są znane z korzystnego działania.   W. H. Holzapfel et B. J. Wood, The Genera of Lactic Acid Bacteria, 2, Springer-Verlag, 1st ed. 1995 (2012), 411 p. « The genus Lactobacillus par W. P. Hammes, R. F. Vogel Tannock GW. A special fondness for lactobacilli. Appl Environ Microbiol. 2004 Jun;70(6):3189-94. Smith TJ, Rigassio-Radler D, Denmark R, et al. Effect of Lactobacillus rhamnosus LGG® and Bifidobacterium animalis ssp. lactis BB-12® on health-related quality of life in college students affected by upper respiratory infections. Br J Nutr. 2013 Jun;109(11):1999-2007.
)
.

Rozwiązać równanie: NZJ - ciąża - mikrobiota pochwy 

Aby rozwiązać to równanie z kilkoma niewiadomymi, kanadyjscy naukowcy przebadali skład mikrobioty pochwy 32 kobiet ciężarnych cierpiących na NZJ w kolejnych trymestrach ciąży. Po zakończeniu badania prawie 44% kobiet urodziło w terminie przez cesarskie cięcie, a dwie urodziły przedwcześnie.

Badacze stwierdzili, że skład ich mikrobioty pochwowej był stały przez cały czas trwania ciąży i zdominowany przez pałeczki kwasu mlekowego. Jednak u 80% z nich w trakcie ciąży co najmniej raz wykryto gatunki bakterii z rodzaju Mollicutes (niektóre z nich mają związek z przedwczesnymi porodami). Jest to poziom znacząco wyższy niż zaobserwowany u 172 zdrowych ciężarnych rodzących w terminie. 

Badanie to rzuca pierwsze światło na ewolucję mikrobioty pochwowej kobiet ciężarnych cierpiących na NZJ. Mimo stwierdzonego wysokiego poziomu Mollicutes naukowcy muszą przeprowadzić pogłębione badania w celu potwierdzenia, że nosicielstwo tych bakterii naraża przyszłe matki na podwyższone ryzyko przedwczesnego porodu.

Polecane przez naszą społeczność

"Ciekawe" Komentarz przetłumaczony z Carolyne Joan Weckman (Od My health, my microbiota)

"Ciekawe" Komentarz przetłumaczony z Elaine Borkowsky Lampert (Od My health, my microbiota)

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości

Osteoporoza: kiedy mikrobiota jelitowa źle trawi witaminę D

Gdy mowa o osteoporozie, natychmiast na myśl przychodzi witamina D. Nie bez powodu! Ułatwia ona wchłanianie w jelitach wapnia, przez co jest niezbędna dla zdrowia kości. Pierwszym odruchem jest zwiększenie jej spożycia. Ale czy to wystarczy? Odpowiedzią może być nasza mikrobiota jelitowa.

Mikrobiota jelit Dieta i Jej Wpływ na Mikrobiotę Jelita

Ta choroba przewlekła związana ze starzeniem się dotyka ponad 200 mln osób na całym świecie. Jednym z głównych zaleceń formułowanych przez specjalistów w przypadku jej zdiagnozowania jest suplementacja diety witaminą D. Ale po spożyciu witamina D musi jeszcze zostać wchłonięta przez nasze jelita, żeby kości były w stanie ją wykorzystać. Zespół chińskich naukowców przyjrzał się temu istotnemu procesowi i sformułował następującą hipotezę: mikrobiota jelitowa gra w nim pierwszoplanową rolę.

Osteoporoza

Choroba charakteryzująca się pogorszeniem wewnętrznej struktury kości i stopniowym zmniejszaniem ich gęstości.

Badanie związku między osteoporozą, mikrobiotą i witaminą D po raz pierwszy!

Wszystko zaczęło się od prostej obserwacji: w krwi pacjentów dotkniętych ciężką osteoporozą występuje niski poziom witaminy D związany z silniejszymi zaburzeniami przewodu pokarmowego, co sugeruje udział mikrobioty jelitowej. Co więcej, wcześniejsze badania wykazały jej potencjalną przydatność jako narzędzia diagnostycznego. W celu weryfikacji tej hipotezy przez cały okres prowadzenia badania u 36 pacjentów utrzymywano tę samą dietę. Po podziale uczestników badania na 2 grupy według kryterium zaawansowania choroby (stadium wczesne lub ciężkie) poddano analizie ich mikrobiotę jelitową i poziom witaminy D we krwi. Było to pierwsze badanie związku między zaawansowaniem osteoporozy, mikrobiotą jelitową i poziomem witaminy D.

200 mln Osteoporoza dotyka ponad 200 mln osób na całym świecie

Mikrobiota różni się zależnie od zaawansowania choroby...

Najpierw stwierdzono, że pacjenci dotknięci ciężką osteoporozą mają mikrobiotę jelitową bardziej zróżnicowaną niż pacjenci, których choroba jest mniej zaawansowana. Ważną obserwacją dokonaną podczas tego badania jest odnotowanie u pacjentów cierpiących na ciężką osteoporozę niższego poziomu Bifidobacterium – bakterii, o których wiadomo już, że uczestniczą we wchłanianiu niektórych tłuszczów i witamin w jelitach.

21,2% Osteoporoza dotyka na całym świecie 21,2% kobiet w wieku 50 i więcej lat

6,3% i tylko 6,3% mężczyzn w tym samym wieku.

(sidenote: Epidemiology of osteoporosis and fragility fractures_International Osteoporosis Foundation
Kanis, J.A. et al., A reference standard for the description of osteoporosis. Bone 2008. 42: p. 467-75
)

...a poziom witaminy D we krwi waha się zależnie od nasilenia osteoporozy

Drugi wniosek: poziom witaminy D we krwi pacjentów dotkniętych ciężką osteoporozą jest znacznie niższy niż u pacjentów we wczesnym stadium choroby. Obie grupy pacjentów przez cały okres realizacji badania były żywione tak samo (co oznacza, że przyjmowały tę samą ilość witaminy D), możliwe zatem, że o różnicy decyduje poziom jej wchłaniania w jelitach. 

Łącznie wyniki te sugerują więc potencjalny udział mikrobioty jelitowej we wchłanianiu witaminy D.

Mechanizm wpływu mikrobioty jelitowej na wchłanianie witaminy D w jelitach trzeba jeszcze poznać, ale zrobiony został duży krok naprzód otwierający bardzo ciekawe perspektywy leczenia osteoporozy mikrobiotą.

Mikrobiota jelit

Dowiedz się więcej

Polecane przez naszą społeczność

"Bardzo, bardzo dziękuję" Komentarz przetłumaczony z Michelle Zirkle (Od My health, my microbiota)

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości

Posocznica noworodków: mikrobiota drogo płaci za stosowanie antybiotyków

Jaki wpływ na mikrobiotę jelitową niemowląt mają antybiotyki? A jeżeli są niezbędne, to które antybiotyki powodują najmniejsze szkody? Odpowiedzi przyniosło randomizowane badanie.

Photo: Neonatal sepsis: the microbiota pays a heavy price for antibiotic use

Kolki, alergie, otyłość, rozwój układu odpornościowego... Dysbiozy jelitowe od pierwszego dnia życia mają związek z szeregiem problemów zdrowotnych występujących we wczesnym dzieciństwie. Mogą one również utrzymywać się przez całe życie. Mimo to antybiotyki o szerokim spektrum działania są jeszcze często przepisywane noworodkom (nawet 10% z nich) w przypadku podejrzenia wczesnej posocznicy (sepsy) noworodków.

1 na 1000

Obecnie od 4 do 10% noworodków jest leczonych antybiotykami, choć tylko u 1 na 1000 potwierdzona zostaje infekcja, co oznacza, że ponad 90% tych dzieci jest prawdopodobnie w ten sposób leczone niepotrzebnie.

Randomizowane badanie z trzema kombinacjami antybiotyków 

W celu lepszego poznania ich działania przeprowadzono randomizowame badanie z udziałem 147 niemowląt leczonych w pierwszym tygodniu życia antybiotykami o szerokim spektrum działania. Dzieci przyjmowały losowo wybraną jedną z trzech kombinacji często przepisywanych antybiotyków podawanych dożylnie: penicyliny i gentamycyny, koamoksiklawu i gentamycyny oraz amoksycyliny i cefotaksymu. Grupa kontrolna składała się z 80 zdrowych (nieprzyjmujących antybiotyków) niemowląt.

Mniejsza różnorodność, większa oporność

Przed rozpoczęciem leczenia antybiotykami zróżnicowanie mikroorganizmów było porównywalne u wszystkich dzieci, natomiast α-różnorodność tuż po zakończeniu leczenia spadała, a potem powoli rosła, ale przez cały pierwszy rok życia była wyraźnie mniejsza.

Zmianom ulega również skład mikrobioty jelitowej. Po wprowadzeniu fakultatywnych gatunków beztlenowych, takich jak EscherichiaStaphylococcus, po których szybko pojawiał się Bifidobacterium, dalszy ciąg zależał od stosowania lub braku antybiotykoterapii. U poddawanych jej niemowląt występowała mniejsza obfitość Bifidobacterium spp., a także Escherichia, Staphylococcus spp. i Bacteroides, natomiast więcej było bakterii KlebsiellaEnterococcus.

Badacze zaobserwowali też więcej genów antybiotykooporności u dzieci leczonych.

ponad 90% niemowląt może być leczonych, mimo że obecność sepsy jest tylko podejrzewana, a nie potwierdzona formalnie

Antybiotyk antybiotykowi nierówny

Między trzema zastosowanymi rodzajami terapii zaobserwowano wyraźne różnice: kombinacja amoksycyliny z cefotaksymem działała najsilniej na skład społeczności mikroorganizmów i na oporność; kombinacja penicyliny z gentamycyną działała najsłabiej, co – zdaniem badaczy – dowodzi, że warto zastanowić się nad jej stosowaniem na oddziałach noworodkowych, gdzie jest mało popularna.

We wszystkich przypadkach działanie antybiotyków okazało się silniejsze i trwalsze, niż oczekiwano, bez wątpienia dlatego, że mikrobiota niemowląt dopiero się kształtuje (natomiast wcześniejsze badania dotyczyły starszych dzieci). Obecnie ponad 90% niemowląt może być leczonych, mimo że obecność sepsy jest tylko podejrzewana, a nie potwierdzona formalnie. Dlatego badacze uważają za ważną poprawę precyzji diagnozowania sepsy niemowląt, ponieważ konsekwencje jej leczenia są poważne i potencjalnie trwałe.

Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości Pediatria Gastroenterologia

Rzeżączka: czy pałeczki kwasu mlekowego pomogą?

Rzeżączka nie wszystkie kobiety dotyka jednakowo. Niektóre w ogóle nie odczuwają żadnych objawów, dla innych każda wizyta w toalecie jest torturą. Ta niesprawiedliwa różnica może mieć związek z mikrobiotą pochwy.

Mikrobiota pochwy

37% Tylko 1 na 3 kobiety wie, że bakterie mikrobioty pochwy są bezpieczne dla pochwy

Ta przenoszona drogą płciową choroba bywa również nazywana tryprem lub gonoreą. Ów problemem z zakresu zdrowia publicznego dotyka obu płci. U kobiet może być nieodczuwalna (u ponad 50% kobiet może przebiegać bezobjawowo) lub wywoływać objawy, takie jak ropne wycieki, bóle podbrzusza i pieczenie podczas oddawania moczu. Przyczyna różnic w objawach jest nieznana.

Choroba przenoszona drogą płciową

Choroba przenoszona drogą płciową

Choroby przenoszone drogą płciową są przenoszone głównie przez kontakt skórny podczas dopochwowego, analnego lub oralnego stosunku płciowego, ale możliwe jest również ich przeniesienie z matki na dziecko podczas ciąży, porodu lub karmienia. Można być nosicielem choroby, ale nie mieć objawów.

Spośród bakterii, wirusów i pasożytów przenoszonych drogą płciową osiem gatunków ponosi największą odpowiedzialność za wywoływanie chorób. 

Cztery z nich są uleczalne: 

  • kiła, 
  • rzeżączka, 
  • chlamydioza, 
  • rzęsistkowica. 

Cztery z nich to nieuleczalne infekcje wirusowe: 

  • wirusowe zapalenie wątroby typu B,
  • wirus opryszczki (Herpes simplex, czyli HSV),
  • HIV, 
  • brodawczak ludzki (HPV).

(sidenote: https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/sexually-transmitted-infections-(stis) )

Winna: Neisseria gonorrhoeae

Przyczyną rzeżączki jest infekcja bakterią Neisseria gonorrhoeae, która jednak zachowuje się bardzo dyskretnie – niedawne badanie wykazało, że stanowi tylko 0,24% ogółu bakterii obecnych w pochwie i szyjce macicy zakażonych kobiet (oczywiście, u kobiet niezakażonych nie występuje). Jeżeli chodzi o obecność w pochwach tych kobiet innych bakterii, wszystko zależy od objawów.

Ponad 50% infekcji dolnych dróg rodnych u kobiet przebiega bezobjawowo.

Czyżby chodziło o pałeczki kwasu mlekowego?

U kobiet zakażonych, ale nie wykazujących nawet lekkich objawów, rolę ochroniarzy mogą pełnić pałeczki kwasu mlekowego. Te bakterie o podłużnym kształcie, dobrze znane miłośnikom jogurtów, stanowią ponad 92% bakterii obecnych w pochwie i szyjce macicy tych kobiet. Efektem jest prawidłowe zakwaszenie stanowiące zaporę dla innych mikroorganizmów.

A u kobiet zakażonych, u których występują objawy? Liczebność pałeczek kwasu mlekowego spada – stanowią one mniej niż jedną czwartą (21,2%) ogółu bakterii. Zamiast tych sojuszników obserwuje się duże zróżnicowanie i heterogeniczność mikroorganizmów. Mówiąc ogólnie, taki stan rzeczy nie jest dobrym znakiem dla mikrobioty pochwy, która – w przeciwieństwie do innych rodzajów mikrobioty (jelitowej, skórnej itp.) – jest zdrowa, jeżeli jest chronioną przez pałeczki kwasu mlekowego twierdzą. Co więcej, bakterie bytujące w pochwach kobiet, u których występują objawy, nie należą do dobrego towarzystwa – często mają związek z bakteryjnym zapaleniem pochwy.

82,4 mln W 2020 r. na świecie stwierdzono 82,4 mln nowych przypadków rzeżączki u osób w wieku 15–49 lat (WHO).

(sidenote: https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/multi-drug-resistant-gonorrhoea )

Prezerwatywa to konieczność

Od tego ustalenia do stwierdzenia, że pałeczki kwasu mlekowego chronią kobiety przed objawami rzeżączki jest tylko krok... którego jednak nie można jeszcze zrobić. Czekając na badania z udziałem większej liczby kobiet, aby potwierdzić te obserwacje, można więc tylko wciąż przypominać, jak ważne jest systematyczne używanie prezerwatyw. Szacuje się, że w 2016 r. u osób w wieku 15–49 lat na całym świecie wystąpiło około 87 mln nowych infekcji gonokokami. W wielu krajach liczba przypadków rośnie. 

Mikrobiota pochwy

Dowiedz się więcej
Summary
Off
Sidebar
On
Migrated content
Désactivé
Updated content
Désactivé
Hide image
Off
Wiadomości