Przemówienie prof. Søren Johannes Sørensen's
Oporność na antybiotyki i mikrobiom jelitowy niemowląt:
Bardzo dziękuję za to wprowadzenie i za możliwość porozmawiania z Państwem dzisiaj.
Myślę, że podejmujemy działania, a właściwie nasze badania są w dużej mierze zgodne z tym, co właśnie usłyszeliśmy, ponieważ badaliśmy kohortę duńskich dzieci.
Właściwie nie tyle ze względu na początek tych badań mających na celu zrozumienie oporności na antybiotyki, ale byliśmy zainteresowani zrozumieniem, w jaki sposób mikrobiom we wczesnym okresie życia faktycznie kształtuje zdrowie w późniejszym okresie, a szczególnie w tym przypadku, patrząc na astmę, alergie i tego rodzaju choroby.
Już we wczesnym okresie życia badaliśmy mikrobiom, a potem zaobserwowaliśmy wyniki, że duża oporność na antybiotyki znajduje się w rezerwuarze mikrobiomu jelitowego dorosłych.
Byliśmy ciekawi, jak wcześnie zostanie to ustalone?
Czy jest to coś, co nabywamy w późnym wieku?
Albo jeśli już patrzymy na te dzieci?
Właściwie obserwowaliśmy te dzieci od urodzenia. Dane, na które patrzyliśmy, pochodziły z czasów, gdy dzieci były w wieku 1 roku, co zamierzam przedstawić.
Pytanie, które mieliśmy, brzmiało: czy duńskie dzieci w wieku jednego roku są już oporne na antybiotyki? A smutna, krótka odpowiedź brzmi: tak, jest.
Już wtedy jest tego całkiem sporo. To, co znaleźliśmy, co było dla nas zaskakujące, to na dole wykresu widać rozkład dzieci i liczbę genów oporności na antybiotyki. Tak więc niektóre dzieci nie mają wielu genów oporności na antybiotyki, podczas gdy w rzeczywistości inna populacja dzieci ma ich dużo. Nie tylko mieli wiele różnych typów genów oporności na antybiotyki, ale także mieli je w większej obfitości.
Dzieci zostały podzielone na dwie grupy. Dlatego byliśmy ciekawi, co tak naprawdę decyduje o tym, co tak naprawdę decyduje o tym, czy dziecko ma dużą oporność na antybiotyki, czy nie tak wiele. Ponieważ śledziliśmy tę kohortę bardzo, bardzo uważnie, mając wiele danych, mogliśmy spróbować przyjrzeć się niektórym z tych rzeczy.
Tak więc krąg wokół tego miejsca to w pewnym sensie te wszystkie metadane, które mamy, a jeden z nich może być przyczyną. Nie dziwi nas jednak to, że jeśli dzieci otrzymywały antybiotyki na leczenie, często we wczesnym okresie życia, na przykład w celu leczenia chorób dróg oddechowych, to istniało znacznie większe ryzyko, że znajdą się w grupie dzieci o dużej oporności na antybiotyki. Był to bardzo wyraźny związek. Odkryliśmy również, że jeśli te dzieci są matkami w czasie ciąży, mają teraz rok i przyjmowały antybiotyki, to dziecko rok później było znacznie bardziej narażone na dużą oporność na antybiotyki w porównaniu z mniejszą liczbą dzieci.
Nawet matki przyjmujące antybiotyki w czasie ciąży wydają się być dla tego bardzo ważne. Znaleźliśmy również inne korelacje, które są być może mniej oczywiste. Osoby mieszkające na obszarach miejskich są bardziej narażone na oporność na antybiotyki w porównaniu z osobami mieszkającymi na obszarach wiejskich.
Jeśli masz w domu zwierzę domowe, ryzyko wystąpienia oporności na antybiotyki jest mniejsze, więc czynników jest wiele. Staje się to coraz bardziej skomplikowane, ale zauważyliśmy bardzo wyraźną, nie tak zaskakującą rzecz.
Jeśli przyjmujesz antybiotyki, Twoje dziecko jest znacznie bardziej zagrożone. W rzeczywistości widzimy, że wiele antybiotyków jest przepisywanych dzieciom. Jeśli jednak spojrzysz na prawą stronę, zobaczysz diagram pokazujący, na jakie antybiotyki są oporne. Czerwone to antybiotyki faktycznie przepisane matce lub dziecku. Widzimy jednak dwie dominujące te, te, wobec których napotykamy największy opór, nigdy nie zostały przepisane ani dziecku, ani matce.
Ma to na celu pokazanie, że te rzeczy są trudniejsze do zrozumienia, niż często widzimy.
Staraliśmy się więc dokładniej to zbadać. Pomyśleliśmy, że jednym z wyjaśnień tego może być to, że mamy do czynienia z koselekcją. Wiemy często, że oporność na antybiotyki nie jest osamotniona. W rzeczywistości znajduje się w genomie razem z innymi opornościami na antybiotyki.
Zaczęliśmy sprawdzać, czy obserwujemy koselekcję. To właśnie pokazuje ten wykres. Prawdopodobnie jest to dla was bardzo trudne do zobaczenia, ale odkryliśmy bardzo wyraźnie, że dwa bardzo liczne geny oporności na antybiotyki są zlokalizowane razem z opornością na antybiotyki, którą są leczone. Widzimy, że kiedy podajemy jeden antybiotyk i właściwie nie ma znaczenia, który, powoduje to połączenie całego pakietu genów oporności na antybiotyki.
Kiedy przyjrzeliśmy się bliżej koselekcji, aby zobaczyć nie tylko, jakie oporności na antybiotyki znaleziono razem, ale także dlaczego były one również razem z innymi genami, odkryliśmy, że dość często były one ze zjadliwymi genami. W rzeczywistości, kiedy selekcjonujesz antybiotykooporność za pomocą antybiotyków, bakterie nie tylko stają się oporne na antybiotyki, ale także stają się gorszym patogenem. W tym samym czasie nabywają geny, które czynią je bardziej trwałym i zjadliwym patogenem. Wreszcie, zaobserwowaliśmy, że były one również zlokalizowane w tym samym miejscu, co geny mobilne.
To, co bakterie mogą zrobić, co jest fantastyczne, gdy się nad tym zastanowić, to możliwość wymiany genów między sobą. Jeśli bakteria spotka inną bakterię i powie: "Och, podoba mi się twój kolor oczu", może go zmienić i wtedy mają ten sam kolor.
Oczywiście nie mają oczu, ale mają geny oporności na antybiotyki, więc mogą wymieniać cechy z jednej bakterii na drugą. A te są dość często ruchomym elementem genetycznym. Wykazaliśmy bardzo wyraźnie, że oporność na antybiotyki siedzi u tych dzieci razem w dużych pakietach na ruchomych elementach genetycznych, aby mogły wymieniać ją w jelitach między tymi czy innymi bakteriami.
Więc nawet jeśli nie jest to potencjalnie chorobotwórczy bakter w jelitach dzieci, może jeśli dostaną bakterie chorobotwórcze, mogą je tam nabyć. Ale nie tylko to, mam na myśli, kiedy myślimy o prawdopodobieństwie, a jeśli jest to bakteria dróg oddechowych, być może nigdy nie dostanie się do jelit. Rzecz jednak w tym, że bakterie jelitowe nie zawsze znajdują się w jelitach.
Każdy z nas, także dzieci, tak naprawdę chodzi do toalety kilka razy dziennie. Tak więc bakterie jelitowe faktycznie opuszczają jelita. Są spłukiwane w toalecie. Jest to ważne zjawisko, które musimy zbadać.