Zwykłe zmniejszenie ilości bakterii jelitowych F. prauznitzii wydaje się być wystarczające do hiperaktywacji dwóch obszarów mózgu odpowiedzialnych za objadanie się. Jak to możliwe? Poprzez zmniejszoną produkcję metabolitu i stymulację osi jelito-mózg przez nerw błędny. Zaburzenie to można byłoby usunąć po prostu podając probiotyk lub metabolit.
Objadanie się tłustymi i słodkimi potrawami obserwuje się zwykle u pacjentów cierpiących na zaburzenia odżywiania. W przypadku osób cierpiących na (sidenote:
Zespół niekontrolowanego napadowego objadania się
Zespół niekontrolowanego napadowego objadania się to zaburzenie odżywiania, którego diagnoza opiera się na:
• kryteriach klinicznych: objadanie się, średnio co najmniej raz w tygodniu przez 3 miesiące; poczucie braku kontroli nad jedzeniem.
• oraz obecności co najmniej 3 z następujących 5 kryteriów: jedzenie znacznie szybciej niż normalnie; jedzenie do momentu odczuwania dyskomfortu; spożywanie dużych ilości jedzenia bez fizycznego odczuwania głodu; jedzenie w samotności z powodu wstydu; uczucie obrzydzenia, przygnębienia lub poczucie winy z powodu spożycia zbyt dużej ilości jedzenia.
Zachowanie związane z napadowym objadaniem się jest źródłem znacznego cierpienia.
Źródło: Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, Fifth Edition Text Revision, DSM-5-TRTM, Feeding and eating disorders.
), napady te idą w parze z dyskomfortem i nadwagą, a nawet otyłością. Wydaje się, że mikrobiota jelitowa może być zaangażowana w ten proces. Ale o jakie mechanizmy chodzi? Jaki jest wpływ tego zaburzenia odżywiania na mikrobiotę jelitową i wpływ mikrobioty na zachowanie? By się tego dowiedzieć, naukowcy krok po kroku rozszyfrowali oś jelito-mózg. 1
Zespół niekontrolowanego napadowego objadania się dotyka około 3,5% kobiet i 2% mężczyzn w populacji ogólnej, w ciągu ich życia. 2
Objadanie się a dysbioza jelitowa
Podobnie jak ludzie, poddane stresowi i diecie myszy chętniej jedzą smakowite ciastka, zwiększają spożycie kalorii i doświadczają napadów objadania się. Zachowanie to wydaje się być związane z mikrobiotą jelitową gryzoni, której różnorodność i bogactwo uległy zmianie, wraz z zanikiem Lactobacillus i Ruminococcaceae oraz rozwojem Bacteroides, Roseburia i Alistipes.
Doświadczenia z przeszczepem mikrobioty kałowej (FMT) sugerują, że flora myszy z hiperfagią może być pozbawiona bakterii ochronnych: FMT zdrowych myszy eliminuje objadanie się u myszy z hiperfagią, co sugeruje powrót bakterii ochronnych; i odwrotnie, FMT myszy z hiperfagią nie wywołuje objadania się zdrowych myszy, co sugeruje brak bakterii wywołujących to zaburzenie.
3 rodzaje zaburzeń odżywiania
3 rodzaje zaburzeń odżywiania często diagnozowane u nastolatków i dorosłych są obecnie uwzględniane przez piątą wersję Diagnostycznego i Statystycznego Podręcznika Zaburzeń Psychicznych (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, DSM-5) 2, obowiązującego na całym świecie opracowania dotyczącego zaburzeń psychicznych opublikowanego przez American Psychiatric Association:
jadłowstręt psychiczny, charakteryzujący się silnym lękiem przed przybraniem na wadze lub przytyciem, który utrzymuje się pomimo wszelkich dowodów na to, że jest inaczej, przekłada się na aktywną walką z głodem i unikaniem wszystkich „tuczących pokarmów”, często w połączeniu z innymi objawami mającymi na celu utratę wagi (wywołane wymioty, nadpobudliwość fizyczna, stosowanie leków itp.), co prowadzi do utraty o ponad 15% początkowej wagi i / lub BMI poniżej 17,5;
bulimia, charakteryzująca się powtarzającymi się epizodami niekontrolowanego objadania się (napady objadania się), po których następują nieodpowiednie zachowania kompensacyjne, takie jak samowywołane wymioty, nadużywanie środków przeczyszczających lub moczopędnych, post lub nadmierne ćwiczenia fizyczne;
zespół niekontrolowanego napadowego objadania się, charakteryzujący się epizodami spożywania dużych ilości jedzenia, które nie są kompensowane wymiotami lub oczyszczaniem, z tendencją do nadwagi lub otyłości.
Rozszyfrowanie mechanizmów
Uzupełniające się doświadczenia pokazują, że objadanie się u myszy wynika z odhamowania nerwu błędnego, co prowadzi do hiperaktywacji osi jelito-mózg, przechodząc przez jądro przykomorowe podwzgórza (związane z nagrodą, motywacją i homeostazą energetyczną) oraz jądro pasma samotnego. Czynnikiem wyzwalającym może być niska produkcja metabolitu drobnoustrojów jelitowych, kwasu kynureninowego (KYNA), u myszy z hiperfagią. Suplementacja myszy preparatem KYNA wystarczyła, aby powróciły one do zrównoważonego sposobu odżywiania.
Aby potwierdzić wyniki modelu mysiego, naukowcy przeanalizowali próbki kału od 11 pacjentów z zespołem niekontrolowanego napadowego objadania się i 9 zdrowych osób z grupy kontrolnej. Mikrobiota pacjentów wykazała zanik Faecalibacterium prausnitzii (rodzina Ruminococcaceae) i spadek poziomu KYNA. Istnieją zatem wszelkie powody, by sądzić, że zmniejszenie liczby F. prausnitzii może towarzyszyć zmniejszeniu luminalnego KYNA i wynikającym z tego zaburzeniom odżywiania za pośrednictwem osi jelito-mózg. Hipoteza ta wydaje się mieć potwierdzenie u zwierząt: zaszczepienie myszy z hiperfagią bakterią F. prausnitzii podnosi poziom KYNA, zmniejsza ich pociąg do ciastek i hiperfagię.
Suplementacja KYNA, przeszczep kału i/lub probiotyki mogą zatem odgrywać rolę w klinicznym leczeniu niektórych zaburzeń odżywiania, z zastrzeżeniem dalszych badań, zwłaszcza na ludziach. W międzyczasie badanie to dodaje kolejną cegiełkę do zrozumienia osi jelito-mózg.
Będąca pionierem w badaniach nad mikrobiotą firma Biocodex założyła w 2017 r. Biocodex Microbiota Institute – niemające charakteru promocyjnego centrum wiedzy poświęcone mikrobiocie. Na stronie internetowej instytutu całkowicie zakazane jest wymienianie nazw leków, produktów farmaceutycznych czy nazw handlowych szczepów bakterii. W codziennej pracy przyświeca nam wiedza specjalistyczna, rzetelność naukowa, użyteczność społeczna oraz zaangażowanie.
Biocodex Microbiota Institute skomponowany jest przez wykwalifikowany zespół pełnych pasji, entuzjazmu i motywacji ekspertów ds. komunikacji, marketingu cyfrowego oraz dziennikarzy, a także stażystów zaangażowanych w upowszechnianie wiedzy na temat mikrobioty oraz promowanie jej znaczenia dla wszystkich. W realizacji tej misji wspierają nas pochodzący z 27 różnych krajów wybitni specjaliści w dziedzinie mikrobioty
Ponad 200 specjalistów
Z Biocodex Microbiota Institute od chwili jego powstania w 2017 r. współpracowało już ponad 230 naukowców oraz pracowników służby zdrowia. Wspólnie łączymy siły i umiejętności, aby rozwijać badania nad mikrobiotą (mikrobiotą jelitową, ale także mikrobiotą pochwy, skóry, płuc itp.) oraz podnosić świadomość społeczeństwa na temat jej niezwykle ważnej roli.
Rzetelność naukowa to motor napędowy Biocodex Microbiota Institute. Raz na miesiąc komitet redakcyjny BMI wybiera do cotygodniowej publikacji szereg artykułów naukowych.
Przy dokonywaniu selekcji kieruje się ich jakością naukową, przejrzystością oraz znaczeniem dla dziedziny mikrobioty, którą zajmuje się instytut BMI. Komitet redakcyjny podejmuje ostateczną decyzję o publikacji i każdego tygodnia wybiera artykuły w gazetach i magazynach o wysokim współczynniku oddziaływania. Oferujemy pracownikom służby zdrowia i ogółowi społeczeństwa dokładne i w 100% sprawdzone treści
Treści pisane przez ludzi dla ludzi
Całość treści dostępnych na stronie internetowej BMI (artykuły, infografiki, ustawiczne kształcenie w zakresie medycyny, magazyn Microbiota Mag, filmy z udziałem ekspertów, obrazy itp.) tworzona jest przez ludzi.
Nie publikujemy żadnych treści pochodzących z programów opartych na sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego czy podobnych narzędzi opartych na algorytmach. Współpracujemy z niezależnymi dziennikarzami naukowymi i redaktorami specjalizującymi się w dziedzinie mikrobioty. Statut redakcji instytutu BMI daje naszym dziennikarzom naukowym solidne, wartościowe podstawy, na których mogą zbudować najwyższe standardy pracy redaktorskiej.
Magazyn dla pracowników służby zdrowia
Magazyn dla pracowników służby zdrowia to specjalistyczny magazyn dla specjalistów w dziedzinie mikrobioty.
Dostępny w 5 językach (francuskim, angielskim, hiszpańskim, portugalskim oraz rosyjskim), jest wydawany jest trzy razy w roku. Daje on głos pochodzącym z całego świata ekspertom, którzy komentują postępy w badaniach nad mikrobiotą oraz ich wpływ na zdrowie człowieka. Od 2023 r. magazyn Magazyn dla pracowników służby zdrowia oferuje naukowcom możliwość publikacji autorskiego streszczenia ich artykułów z innowacyjnym, opartym na dowodach naukowych wykazaniem wyraźnego związku między mikrobiotą jelitową a stanem zdrowia i chorobami.
Międzynarodowe Obserwatorium Mikrobioty. Instytut Biocodex Microbiota Institute zlecił Ipsos przeprowadzenie międzynarodowego sondażu wśród 6500 osób w 7 krajach (Francja, Hiszpania, Portugalia, Stany Zjednoczone, Brazylia, Meksyk i Chiny), aby lepiej zrozumieć poziom wiedzy na temat mikrobioty oraz zachowanie ludzi w stosunku do niej. Poznaj wyniki sondażu.
W pełni wspieramy globalne cele zdrowotne związane z mikrobiotą. Cieszymy się dużym poparciem międzynarodowych stowarzyszeń
Zespół jelita drażliwego, endometrioza, nadwaga, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, zaburzenia lękowe, choroby nowotworowe, ale także m.in. antybiotykooporność – wiele mających związek z mikrobiotą schorzeń i problemów zdrowotnych dotyka populacji wielu krajów i wymaga współpracy między badaczami, stowarzyszeniami pacjentów i towarzystwami medycznymi z całego świata. Z tego powodu instytut BMI wspierany jest przez takie światowe towarzystwa medyczne i stowarzyszenia pacjentów jak:
APSSII
WGO
SoMeMi
Fondation Recherche Endométriose
NSOIM
Canadian Digestive Health Foundation
SOS Préma
Petits frères des pauvres
Le French Gut
L’Académie du Microbiote Urogénital
Oto kilka przykładów naszego zaangażowania:
Światowy tydzień świadomości na temat antybiotykooporności
• Odbywający się corocznie od 2015 roku, w dniach 18–24 listopada, z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia, światowy tydzień świadomości na temat antybiotykooporności ma na celu uświadamianie społeczeństwa na temat tego ogólnoświatowego zjawiska, a także zachęcenie pracowników służby zdrowia oraz decydentów do bardzo ostrożnego stosowania antybiotyków – tak, by zapobiegać dalszemu wzrostowi oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe.
• Każdego roku Biocodex Microbiota Institute odgrywa aktywną rolę, tworząc ekskluzywne treści na temat wpływu środków przeciwdrobnoustrojowych na mikrobiotę jelit i dzieląc się nimi przez cały listopad.
Miesiąc świadomości na temat zespołu jelita drażliwego
• Uczestniczący w obchodach miesiąca świadomości na temat zespołu jelita drażliwego Biocodex Microbiota Institute stworzył inicjatywę „Historie pacjentów” – serię filmików o prawdziwych historiach pacjentów cierpiących na choroby przewlekłe. Pierwsze odcinki wyprodukowano przy wsparciu francuskiego stowarzyszenia pacjentów z zespołem jelita drażliwego APSSII.
• Większość pacjentów cierpiących na to schorzenie ma za sobą trudną i wyboistą drogę – problemy z diagnozą, brak rzetelnych informacji, nieskuteczne metody leczenia, niewłaściwe lub wręcz szkodliwe zmiany w diecie. Dlatego właśnie trzech światowej sławy gastroenterologów, przy wsparciu Biocodex Microbiota Institute, opracowało przewodnik mający na celu poprawę diagnostyki zespołu jelita drażliwego. To praktyczne i innowacyjne narzędzie oferuje łatwą w użyciu listę kontrolną służącą do diagnostyki różnicowej (kryteria diagnostyczne, podtypy zespołu jelita drażliwego, lista kontrolna znaków ostrzegawczych itp.) oraz do poprawy komunikacji z pacjentami.
Miesiąc świadomości na temat endometriozy
• Każdego roku we Francji Biocodex Microbiota Institute wraz z Fondation pour la Recherche sur l'Endométriose (Fundacją na rzecz badań nad endometriozą) prowadzi kampanię uświadamiania pracowników ochrony zdrowia i ogółu społeczeństwa na temat możliwych powiązań między mikrobiotą a endometriozą.
• W ramach Miesiąca Świadomości Endometriozy Biocodex Microbiota Institute oddaje głos trzem ekspertom zajmującym się tą chorobą. Jakie są symptomy choroby? W jaki sposób jest ona diagnozowana? Jakie są dostępne metody jej leczenia? Czy ma ona związek z mikrobiotą? W tym artykule znajdziesz odpowiedzi na wszystkie te pytania
Niniejsza strona internetowa to usługa kontaktowa, która nie zastępuje porady lekarskiej. Firma BIOCODEX nie może odpowiadać na pytania związane z ogólnymi kwestiami zdrowotnymi ani na pytania związane z indywidualnym stanem zdrowia. Jeśli masz pytania dotyczące konkretnego problemu zdrowotnego, skonsultuj się z pracownikiem ochrony zdrowia
Jeśli chcesz zgłosić działania niepożądane lub skargę dotyczącą jakości produktów BIOCODEX albo chcesz uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące produktów, kliknij ten link.
Z instytutem Biocodex Microbiota Institute od chwili jego powstania w 2017 r. współpracowało już ponad 230 naukowców oraz pracowników służby zdrowia. Wspólnie łączymy siły i umiejętności, aby rozwijać badania nad mikrobiotą (mikrobiotą jelitową, ale także mikrobiotą pochwy, skóry, płuc itp.) oraz uświadamiać społeczeństwo na temat niezwykle ważnej roli, jaką ona pełni.
Instytut BMI tworzy zespół pracujących w siedzibie Biocodex 8 specjalistów w dziedzinie nauki, komunikacji, technologii cyfrowych, sieci społecznościowych itp. o uzupełniających się profilach. Każdy z nich jest ekspertem w swojej dyscyplinie. Poznaj nasz zespół!
Biografie członków zespołu Biocodex Microbiota Institute
Olivier Valcke
Corporate Scientific Communication Director
Były dziennikarz z ponad 15-letnim doświadczeniem w dziedzinie komunikacji na temat zdrowia – Olivier sprawuje pieczę nad linią redakcyjną oraz public relations w Biocodex Microbiota Institute.
Miłośnik rugby i francuskiej literatury (tak, to jest możliwe!), urodzony gawędziarz, który w prosty sposób potrafi opisać złożone koncepcje naukowe.
Jego misja? Sprawienie, by badania nad mikrobiotą dostępne były dla ogółu społeczeństwa, a instytut BMI stał się „medialnym zwierciadłem” stanu wiedzy naukowej na jej temat.
Obserwuj Oliviera na LinkedInie:
Naouel Ait Meddour
Global Scientific Communication Coordinator
Zawsze ma mnóstwo pomysłów, rozwiązań i optymizmu. Jej motto brzmi: „każda porażka jest w rzeczywistości szansą, by nauczyć się czegoś nowego”.
Pracowała w rozmaitych branżach, od finansów po nieruchomości. Odnalazła swoją drogę w sektorze opieki zdrowotnej. Jest koordynatorką instytutu BMI i dokłada wszelkich starań, aby każdy projekt realizowany był we właściwym czasie, pracując jednocześnie nad strategią mediów społecznościowych, by tworzyć silną społeczność wokół mikrobioty.
Według Naouel mikrobiota jest istotnym czynnikiem wpływającym na poprawę zdrowia.
Obserwuj Naouel na LinkedInie:
Mathilde Baissac
International Digital Manager
To strażniczka ekosystemu cyfrowego instytutu BMI. Dzięki 7-letniemu doświadczeniu w dziedzinie marketingu cyfrowego czuwa, by strona internetowa BMI była odpowiednio referencjonowana, stale się rozwijała i rozpieszczała nasze społeczności internautów. Nadzoruje tworzenie i monitorowanie wskaźników KPI, dzięki czemu cały zespół może kierować instytut w najlepszym możliwym kierunku. Jej motto brzmi: „gdy patrzysz w stronę słońca, Twój cień jest za Tobą”. Jest dobrze zorganizowana, pełna optymizmu, zawsze ma trafny/zwariowany pomysł w rękawie.
Według niej mikrobiota to PRZYSZŁOŚĆ opieki zdrowotnej.
Obserwuj Mathilde na LinkedInie:
Émilie Fargier
Scientific and Medical Communication Manager
Mająca głęboko zakorzenioną pasję do nauki i ponad 17-letnie doświadczenie, Emilie posiada tytuł doktora mikrobiologii. Zaczynając od badań akademickich, Emilie przeszła drogę ku badaniom przemysłowym w sektorze farmaceutycznym. Poza pracą naukową Emilie intensywnie uprawia jogę i pasjonuje się literaturą science fiction oraz fantasy.
Jako badaczka naukowa zespołu, zapewnia rzetelność naukową treści publikowanych przez Biocodex Microbiota Institute. Znana jest ze swojej wrodzonej ciekawości i zdolności do objaśniania złożonych koncepcji naukowych, a jej motto – „odkrywanie tajemnic drobnoustrojów na rzecz dobrobytu ludzkości” – odzwierciedla jej zaangażowanie w poprawę zdrowia dzięki sile mikrobioty.
Obserwuj Emilie na LinkedInie:
Élodie Mintet
Scientific and Medical Communication Manager
Opiekunka naukowa Biocodex Microbiota Institute. Jej motto: „sprawienie, że nauka będzie dostępna dla wszystkich”. Dzięki 10-letniemu doświadczeniu w badaniach akademickich w zakresie ochrony zdrowia i waloryzacji naukowej w przemyśle Emilie opracowała podejście skupione na konsumencie. Z pasją i ciekawością przekształca badania związane z mikrobiotą w angażujące i pouczające treści przeznaczone dla ogółu społeczeństwa.
Według niej mikrobiota to globalne rozwiązanie zdrowotne i przełom w zakresie zindywidualizowanych metod leczenia.
Clémence Enou
Coordinator of the Global Microbiota Scientific Communication Team
Najnowsze wiadomości we wszystkich językach, dzięki którym każdego tygodnia możesz być na bieżąco – po części jest to możliwe właśnie dzięki Clémence! Jej spokój budzi zaufanie i zapobiega stresowi w chwilach największego zabiegania.
Jej motto brzmi: „gdy wybierzesz pracę, którą kochasz, tak naprawdę nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu!”. Dokonując takiego właśnie życiowego wyboru, Emilie łączy dwa zawody – pracę w instytucie BMI oraz praktykę medyczną jako naturopata.
Według niej mikrobiota jest odpowiedzią na wszystkie pytania, na które czeka nauka. Potrzeba jednak dużo cierpliwości, by odkryła przed nami wszystkie swoje tajemnice. A tymczasem musimy o nią dbać!
Amina Khribech
Digital Marketing Apprentice
Po początkowej karierze w naukach ścisłych, Amina, obecnie studentka handlu, zarządzania i marketingu, powróciła do swojego pierwszego zawodu: marketingu cyfrowego.
W Instytucie znalazła idealną równowagę między swoimi zainteresowaniami naukowymi a umiejętnościami komunikacji cyfrowej. W szczególności jest odpowiedzialna za wdrażanie treści na stronie internetowej Instytutu, zarządzanie aktualizacjami strony oraz zarządzanie comiesięcznym biuletynem skierowanym do pracowników służby zdrowia i ogółu społeczeństwa. A kiedy ma trochę wolnego czasu, pomaga tworzyć filmy dla Instytutu.
Dołączenie do Instytutu Mikrobioty Biocodex daje jej możliwość przyczynienia się do promocji tego istotnego organu zdrowia.
Mikrobiota jelitowa kobiet w ciąży wytwarza pęcherzyki zewnątrzkomórkowe zdolne do migrowania w wodach płodowych. Mogą one być odpowiedzialne za przygotowanie jelita płodu do kolonizacji przez mikroorganizmy przyszłej mikrobioty dziecka.
Zespołowi fińskich badaczy po raz pierwszy udało się stwierdzić w płynie owodniowym zdrowych kobiet w ciąży obecność pochodzących z mikrobioty jelitowej pęcherzyków zewnątrzkomórkowych. 1
Pęcherzyki te składają się z różnych cząsteczek bakteryjnych (m.in. białek, lipidów czy kwasów nukleinowych), które mogą odgrywać fundamentalną rolę w procesie dojrzewania jelita płodu oraz w układzie odpornościowym noworodka.
Odkrycie to może stanowić brakujący element, który pozwoliłby wyjaśnić obecność bakteryjnego DNA w łożysku, płynie owodniowym i smółce, o czym donosi kilka ostatnich badań.
Aby to wyjaśnić, naukowcy z Uniwersytetu w Oulu poszukiwali obecności pęcherzyków zewnątrzkomórkowych w płynie owodniowym i kale 25 ciężarnych Finek, których poród odbył się poprzez przez cesarskie cięcie.
Wyniki badań potwierdzają istnienie dużej liczby pęcherzyków zewnątrzkomórkowych o stosunkowo zróżnicowanych rozmiarach we wszystkich próbkach kału i wód płodowych.
Mikrobiota matki wpływa również na ekspresję genów płodu
Autorzy opublikowanego pod koniec 2023 r. badania porównali mysie oseski urodzone przez myszy bez mikrobioty z oseskami urodzonymi przez zdrowe myszy z mikrobiotą, oceniając w szczególności różnice w ekspresji niektórych genów. 2 Wyniki pokazały, że u osesków myszy germ free (GF) geny związane z odpornością były mniej aktywne w jelitach, podobnie jak geny związane z rozwojem oraz funkcjonowaniem układu nerwowego, funkcjonowaniem łożyska i metabolizmem energetycznym. Ów wpływ na ekspresję genów był silnie skorelowany ze stężeniem metabolitów bakteryjnych w tkankach oseska i był bardziej widoczny u osesków płci męskiej.
Analiza zawartości próbek (białka i 16S rRNA) wskazuje, że pęcherzyki kałowe i owodniowe zawierają podgrupę białek o tych samych cechach funkcjonalnych oraz pochodzących od tych samych rodzajów bakterii (Bacteroidetes, Firmicutes, Proteobacteria oraz Actinobacteria). Podobieństwa w składzie oraz pochodzeniu bakteryjnym sugerują, że pęcherzyki zewnątrzkomórkowe tworzą się w mikrobiocie, a zatem że za ich pomocą komunikuje się ona z płodem.
Następnie, wstrzykując pochodzące z kału matki pęcherzyki zewnątrzkomórkowe do krwi ciężarnych myszy, naukowcy wykazali ich obecność w płynie owodniowym, udowadniając tym samym, że pęcherzyki te są zdolne do gromadzenia się w płodzie, a co za tym idzie – przekraczania bariery łożyskowej.
Przygotowanie jelita płodu do przyjęcia przyszłej mikrobioty
Hipoteza autorów badania brzmi następująco: obecne w wodach płodowych pęcherzyki zewnątrzkomórkowe miałyby być połykane przez płód. Następnie prowadziłyby układ odpornościowy płodu w kierunku tolerancji immunologicznej niezbędnej do wczesnej kolonizacji jelita po narodzinach. Pęcherzyki zewnątrzkomórkowe stanowiłyby więc naturalne środowisko płodu, nawet w przypadku ciąży fizjologicznej.
Mimo że badanie to ma pewne ograniczenia, otwiera obszar dla nowych dociekań naukowych, w szczególności na temat udziału innych źródeł pęcherzyków zewnątrzkomórkowych (np. pochodzących z mikrobioty jamy ustnej lub pochwy) w dojrzewaniu immunologicznym płodu. Dzięki odkryciu pęcherzyków możliwe będzie także zbadanie, w jaki sposób komunikacja ta może wpłynąć na zdrowie dziecka w przyszłości.
Istniały podejrzenia, że mikrobiota jelitowa może być przyczyną bezdechu sennego. Badanie randomizacji mendlowskiej potwierdza jej udział, wskazując na bakterie i metabolity bakterii. 1
Obturacyjny bezdech senny, który może pojawić się zarówno we wczesnym dzieciństwie, jak i u osób starszych, ma złożoną etiologię (powiększone migdałki u dzieci, zmniejszona objętość płuc, otyłość itp.).
Na mikrobiotę jelitową wskazano również w kilku badaniach sugerujących istnienie dysbiozy, ale jej rola przyczynowa nie została jeszcze potwierdzona. To właśnie postanowił zrobić chiński zespół za pomocą randomizacji mendlowskiej, która pozwala zignorować liczne czynniki zakłócające i uprzedzenia, jak również wykazać, że mikrobiota i jej metabolity są przyczyną, a nie konsekwencją bezdechu.
Ochronne działanie rodziny Ruminococcaceae
W praktyce naukowcy przeprowadzili badanie z wykorzystaniem wcześniej istniejących baz danych: w przypadku bezdechu dane genetyczne z fińskiego projektu FinnGen 2 obejmującego 33 423 pacjentów cierpiących na bezdech i 307 648 osób z grupy kontrolnej; w przypadku mikrobioty dane konsorcjum MiBioGen 3, które zebrało oraz przeanalizowało genotypy i dane 16S mikrobioty kałowej 18 340 osób.
Randomizacja mendlowska obejmowała 196 taksonów drobnoustrojów jelitowych, 83 rodzaje metabolitów drobnoustrojów i ryzyko bezdechu. Wykazuje ona, że niektóre bakterie zwiększają ryzyko (rodzaj RuminococcaceaeUCG009 i rodzaj Subdoligranulum), podczas gdy inne (rodzina Ruminococcaceae, rodzaj Coprococcus2, rodzaj Eggerthella i rodzaj Eubacterium) je zmniejszają.
Ochronne działanie bakterii z rodziny Ruminococcaceae może wynikać z ich zdolności do wytwarzania (sidenote:
Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe
Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe są źródłem energii (paliwa) dla komórek organizmu, współdziałają z układem odpornościowym i biorą udział w komunikacji między jelitami a mózgiem.
Silva YP, Bernardi A, Frozza RL. The Role of Short-Chain Fatty Acids From Gut Microbiota in Gut-Brain Communication. Front Endocrinol (Lausanne). 2020;11:25.), które zmniejszają stan zapalny, wzmacniają barierę jelitową i ograniczają proliferację bakterii chorobotwórczych, a także z ich udziału w metabolizmie kwasów żółciowych wpływających na zasypianie i regulację cykli snu.
Powiązane metabolity drobnoustrojów
Badanie wskazuje również na rolę innych metabolitów drobnoustrojów: leucyna i 3-dehydrokarnityna są związane ze zwiększonym ryzykiem bezdechu, podczas gdy gamma-glutamylowalina i betaina wykazują działanie ochronne. Niektóre z tych cząsteczek powiązano już w poprzednich badaniach: wysoki poziom leucyny zaobserwowano u dzieci cierpiących na bezdech senny, zaś u pacjentów, którym przepisano maskę w celu leczenia bezdechu, poziom leucyny gwałtownie spadł.
Zatem zaburzenia mikrobioty jelitowej i zmiany metabolitów wytwarzanych przez bakterie w naszym przewodzie pokarmowym wydają się mieć korzystne lub szkodliwe skutki dla bezdechu sennego w zależności od ich profilu. Ten związek przyczynowy może obejmować prozapalną odpowiedź ogólnoustrojową.
Wyniki te otwierają drogę do dalszych prac: badań na populacjach spoza Finlandii; rozszyfrowania interakcji między mikrobiotą a odpornością, florą a stanem zapalnym oraz osią jelito-mózg; badań interwencyjnych mierzących wpływ diety, probiotyków lub przeszczepu kału na objawy u pacjentów.
Istniały podejrzenia, że mikrobiota jelitowa może być przyczyną bezdechu sennego. Badanie randomizacji mendlowskiej wykazuje jej potencjalnie przyczynową rolę, wskazując na bakterie podejrzewane o zwiększanie przerw w oddychaniu, jak również na takie, które mogą nas przed tym chronić.
Za terminem „bezdech senny” kryje się stan charakteryzujący się nieprawidłowo częstymi przerwami w oddychaniu podczas snu. Chociaż choroba ta występuje powszechnie u dzieci i dorosłych, nie jest pozbawiona ryzyka – zarówno krótkoterminowego (zmęczenie), jak i długoterminowego (problemy poznawcze, choroby układu krążenia itp.).
Przyczyny są liczne: powiększone migdałki u dzieci, otyłość u dorosłych itp. Wspomina się również o mikrobiocie jelitowej, jednak jej rola przyczynowo-skutkowa nie została jeszcze udowodniona. Badanie opublikowane w 2023 r. idzie jednak o krok dalej w wykazaniu jej wpływu. W jaki sposób? Wykorzystując technikę zwaną randomizacją mendlowską, która eliminuje wiele czynników zakłócających oraz uprzedzeń.
Badanie wskazało podejrzanych (bakterie zwiększające ryzyko bezdechu), ale także superbohaterów, którzy chronią nas przed nocnymi przerwami w oddychaniu: uważa się na przykład, że rodzina bakterii Ruminococcaceae wspomaga sen bez problemów z oddychaniem.
1 miliard
Uważa się, że 1 miliard ludzi na całym świecie cierpi na obturacyjny bezdech senny
Jak wytłumaczyć taki wpływ na nasze zdrowie? Bez wątpienia chodzi o zdolność tych bakterii do wytwarzania korzystnych cząsteczek zwanych (sidenote:
Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe
Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe są źródłem energii (paliwa) dla komórek organizmu, współdziałają z układem odpornościowym i biorą udział w komunikacji między jelitami a mózgiem.
Silva YP, Bernardi A, Frozza RL. The Role of Short-Chain Fatty Acids From Gut Microbiota in Gut-Brain Communication. Front Endocrinol (Lausanne). 2020;11:25.), które są dobre dla naszego zdrowia, ponieważ zmniejszają stan zapalny, wzmacniają barierę jelitową i ograniczają proliferację bakterii chorobotwórczych; ale także dlatego, że bakterie te biorą udział w metabolizmie kwasów żółciowych znanych ze swojego wpływu na sen i regulację jego cykli.
Czy bezdech senny jest zaburzeniem występującym u mężczyzn?
Obturacyjny bezdech senny (OSA) i zespół obturacyjnego bezdechu i hipowentylacji w czasie snu (OSAHS) przez długi czas były uważane za schorzenia występujące głównie u mężczyzn. Obturacyjny bezdech senny występuje do 4 razy częściej u mężczyzn i 7 razy częściej u osób otyłych (ze wskaźnikiem masy ciała [BMI] ≥30). 2
Cząsteczki wytwarzane przez bakterie
W badaniu prześledzono również różne inne cząsteczki wytwarzane przez bakterie w naszym przewodzie pokarmowym, aby zidentyfikować te, które odgrywają rolę w nocnych przerwach w oddychaniu. Okazało się, że niektóre z nich, takie jak leucyna (lub inne o skomplikowanych nazwach, takie jak siarczan epiandrosteronu) w istocie zwiększają ryzyko bezdechu sennego. Jednak cząsteczki te są często znane ze swojego niekorzystnego wpływu: na przykład wysoki poziom leucyny zaobserwowano u dzieci cierpiących na bezdech senny, natomiast u pacjentów, którym przepisano maskę w celu zmniejszenia bezdechu, poziom leucyny drastycznie spadł.
Zatem zaburzenia mikrobioty jelitowej i zmiany metabolitów wytwarzanych przez bakterie w naszym przewodzie pokarmowym wydają się mieć korzystne lub szkodliwe skutki dla bezdechu sennego w zależności od ich profilu. Badania są kontynuowane, abyśmy pewnego dnia mogli wszyscy wpaść w objęcia Morfeusza i spać jak kamień.
Naukowcom udało się po raz pierwszy stwierdzić w płynie owodniowym ciężarnych obecność malutkich pęcherzyków pochodzących z ich mikrobioty jelitowej. Mogą one odgrywać fundamentalną rolę w przyszłej odporności niemowlęcia
Tego zaskakującego odkrycia dokonał niedawno zespół fińskich naukowców.
Mikroorganizmy mikrobioty jelitowej kobiet w ciąży wytwarzają składające się z materiału bakteryjnego malutkie pęcherzyki – nazywane pęcherzykami zewnątrzkomórkowymi (ang. Extracellular Vesicles, EVs); miałyby być one zdolne do przekraczania bariery łożyskowej, by dotrzeć do płynu owodniowego, w którym zanurzony jest płód. 1 Miałyby one przyczyniać się do poprawnego rozwoju jego przyszłej odporności.
Czy wiesz, że...?
Mikrobiota bardzo małych dzieci zawiera wyjątkowo dużo... wirusów! Duńscy naukowcy przeanalizowali kał 647 dzieci w wieku 1 roku i rozpoznali 10 000 różnych gatunków wirusów, z których większość była dotąd nieznana. 2 Ale spokojnie, te wirusy są naszymi sprzymierzeńcami! 90% z nich to bakteriofagi zdolne do przenoszenia genów do bakterii i zwiększania ich konkurencyjności. Zapobiegając nadmiernemu namnażaniu się niektórych szczepów bakterii, fagi te sprzyjają również utrzymywaniu równowagi mikrobioty. Mogą zatem odgrywać istotną rolę w kształtowaniu układu odpornościowego dziecka, a tym samym mogą potencjalnie być związane z pewnymi dysfunkcjami. Ciąg dalszy nastąpi...
Mikrobiota płodu: koniec sporu naukowego?
Niniejsze odkrycie mogłoby położyć kres obecnym od wielu lat w środowisku naukowym ożywionym dyskusjom: czy płód posiada mikrobiotę?
Liczne badania wskazywały na obecność bakteryjnego DNA w płynie owodniowym, (sidenote:
Smółki
Smółka to pierwszy stolec noworodka po urodzeniu.
) oraz łożysku. Jego pochodzenie owiane było jednak tajemnicą, a wielu badaczy było sceptycznych wobec hipotezy, jakoby w pobliżu płodu obecne były całe żywe bakterie.
Dzisiaj wiemy, że to DNA może pochodzić z pęcherzyków zewnątrzkomórkowych matczynej mikrobioty.
Znane od około dziesięciu lat pęcherzyki zewnątrzkomórkowe składają się z błony zawierającej różne cząsteczki bakteryjne: białka, lipidy, DNA, RNA itp. Są one w stanie przedostać się do krwiobiegu, mogą zostać przeniesione do komórek lub tkanek i wpływać na ich funkcjonowanie. Stanowią zatem wyjątkowy środek komunikacji między mikrobiotą a organizmem gospodarza.
Do tej pory nikt nie badał roli, jaką pęcherzyki zewnątrzkomórkowe pełnią w trakcie ciąży, nie mówiąc już o udowodnieniu ich obecności w środowisku płodowym.
Anne Kaisanlahti i jej współpracownicy z Uniwersytetu w Oulu w Finlandii przeprowadzili badania na 25 ciężarnych kobietach, od których pobrano próbki kału.
Wszystkie spośród badanych kobiet urodziły następnie przez cesarskie cięcie, co umożliwiło naukowcom pobranie płynu owodniowego w optymalnie sterylnych warunkach.
Następnie naukowcy poszukiwali we wszystkich próbkach pęcherzyków zewnątrzkomórkowych.
I faktycznie stwierdzono obecność pęcherzyków, zarówno w kale, jak i w płynie owodniowym, które wykazywały szereg podobieństw wskazujących na wspólne pochodzenie.
Uwaga, autorzy badania wysuwają hipotezę. Większość pęcherzyków rozpoznanych w płynie owodniowym to najprawdopodobniej pozostałości komórek matki lub płodu.
Wstrzykując ciężarnym myszom pochodzące z ludzkiego kału pęcherzyki zewnątrzkomórkowe, naukowcy wykazali następnie ich obecność w płynie owodniowym, co dowodzi, że są one rzeczywiście zdolne do migracji w obrębie organizmu i do przekraczania bariery łożyskowej.
Zgodnie z hipotezą badaczy, po połknięciu przez płód, pęcherzyki zewnątrzkomórkowe wystawiałyby jelito płodu na działanie składników bakteryjnych, umożliwiając mu w ten sposób zapoznanie się – na bardzo wczesnym etapie i w całkowicie bezpiecznym dla niego środowisku – z drobnoustrojami jelitowymi, które mają skolonizować je po narodzinach. Pęcherzyki te mogłyby zatem odgrywać fundamentalną rolę immunologiczną dla zdrowia dziecka w przyszłości.
Wykazano, że wcześniejsze podawanie antybiotyków zmniejsza skuteczność inhibitorów immunologicznych punktów kontrolnych i zmienia skład mikrobiomu oraz odpowiedź immunologiczną w przypadku zaawansowanego raka żołądka.
Coraz liczniejsze dowody wskazują na to, że mikrobiom jelitowy wpływa na skuteczność inhibitorów immunologicznych punktów kontrolnych (ICI), takich jak inhibitory PD-1, w walce z rakiem. Jednak to, czy antybiotyki podawane na krótko przed immunoterapią wpływają na wyniki leczenia, zwłaszcza w przypadku zaawansowanego raka żołądka, pozostawało niejasne – aż do chwili obecnej.
Przełomowe badanie opublikowane w Cell Reports Medicine1 przez międzynarodowy zespół badawczy dostarcza przekonujących danych pochodzących od 329 pacjentów, które wskazują, że przyjmowanie antybiotyków w ciągu miesiąca przed rozpoczęciem blokady PD-1 wywołuje negatywne konsekwencje.
Zaawansowany rak żołądka, zajmujący piąte miejsce pod względem częstości występowania nowotworów na świecie, jest trzecią główną przyczyną ogólnoświatowej śmiertelności związanej z nowotworami. 2
Analityka ujawnia różnicę w przeżywalności
Wieloośrodkowa analiza wykazała, że 44–46% pacjentów z zaawansowanym rakiem żołądka przyjmowało antybiotyki w ciągu 28 dni przed immunoterapią. W tej grupie otrzymującej wcześniej antybiotyki (pATB) odnotowano znacznie niższy odsetek odpowiedzi na leczenie (1,5% w porównaniu z 11,8%) oraz krótszy czas przeżycia w porównaniu z grupą pacjentów nieprzyjmujących wcześniej antybiotyków (non-pATB) po podaniu leków ukierunkowanych (sidenote:
Anti-PD-1
immunoterapia na podstawie inhibitory punktów kontrolnych (checkpoints) układu odpornościowego, likwidująca spowodowane przez guz unieruchomienie systemu rozpoznawania związanego z proteiną PD-1 obecną na powierzchni limfocytów T. Przywrócona zostaje skuteczność działania układu odpornościowego przeciw komórkom guza.
) medications (pembrolizumab lub niwolumab).
Uderzające jest to, że nie obserwowano różnicy w przeżywalności w grupie pacjentów otrzymujących antybiotyki przed chemioterapią (N = 101 pacjentów, którzy otrzymali irinotekan jako chemioterapię), co wskazuje na mechanizmy specyficzne dla immunoterapii.
Aby odkryć te mechanizmy, zespół przeprowadził sekwencjonowanie genów mikrobiomu na podstawie genomowego DNA z bakterii wyekstrahowanego z próbek kału pochodzących od 24 pacjentów leczonych PD-1. W ten sposób określono ilościowo gatunki bakterii i zmiany liczebności spowodowane antybiotykami.
Dodatkowo sekwencjonowano komórki odpornościowe krwi na poziomie pojedynczej komórki, co pozwoliło na dokładne porównanie częstotliwości i właściwości podzbiorów komórek.
Naukowcy odkryli dwa główne, wzajemnie ze sobą powiązane skutki ekspozycji pATB, które mogą uniemożliwić skuteczne działanie inhibitora PD-1:
Zmniejszona ogólna różnorodność bakterii jelitowych, w tym mniej „dobrych bakterii”, takich jak Lactobacillus gasseri.
Wzrost liczby „wyczerpanych” limfocytów T CD8+, przeładowanych PD-1 i innymi hamującymi immunologicznymi punktami kontrolnymi, zamiast bardziej odpornych, efektorowych limfocytów T.
Dalsze analizy obliczeniowe wykazały, że mikrobiom i metryczne wskaźniki odpornościowe były statystycznie powiązane z wynikami pacjentów: na przykład wyższa liczebność bakterii Lactobacillus gasseri była powiązana z dłuższym przeżyciem wolnym od progresji choroby i przeżyciem całkowitym. I odwrotnie – nieproporcjonalne zwiększenie liczby krążących „wyczerpanych” komórek T CD8+ wiązało się z gorszym rokowaniem.
Zaleca się ostrożność przy przepisywaniu antybiotyków
Autorzy zdecydowanie zalecają klinicystom dokładne rozważenie konieczności stosowania antybiotyków i poszukiwanie alternatywnych sposobów leczenia przed rozpoczęciem immunoterapii. Antybiotyki powinny być ostrożne przepisywane pacjentom z zaawansowanym rakiem żołądka, u których planowana jest terapia inhibitorami PD-1. Autorzy sugerują prospektywną walidację interwencji modulujących mikrobiom, takich jak przeszczepy kału, w celu ratowania odpowiedzi na leczenie u pacjentów pATB.
Badanie to ujawniło kluczowy element układanki immunoterapii nowotworów, podkreślając rolę mikrobiomu. Choć kolejne duże badania prospektywne, którym towarzyszy analiza translacyjna, potwierdziłyby wyniki tego badania, odkrycie to otwiera obiecujące możliwości do poprawy wyników klinicznych w przypadku zaawansowanego raka żołądka i nie tylko.
Dostęp do bieżącej wody, opieki zdrowotnej i zróżnicowanej diety nie zmienia faktu, że mikrobiota jelitowa niemowląt żyjących w środowisku miejskim jest mniej dojrzała niż u ich rówieśników urodzonych na ubogich terenach wiejskich. Taki jest najważniejszy wniosek z badania przeprowadzonego w Senegalu. 1
Środowisko – dieta, higiena, miejsce zamieszkania, tryb życia, zanieczyszczenia, leki ipt. – kształtuje ewolucję i skład mikrobioty jelitowej. Ale geny też!
Zaburzenia mikrobioty są związane z niektórymi chorobami, takimi jak otyłośćczyalergia. Tryb życia przyczynia się do zaburzeń mikrobioty wpływających na powstawanie chorób, dlatego badacze chcieli poznać wpływ urbanizacji na mikrobiotę jelitową, oddzielając go od czynników genetycznych.
Badacze zrekrutowali 60 młodych Senegalek z plemienia Fulan wraz z ich noworodkami urodzonymi w większości siłami natury. Wszystkie kobiety należały do tego samego plemienia, były zatem jednolite pod względem genetycznym. Mieszkały natomiast w zdecydowanie różnych środowiskach:
połowa żyła w „tradycyjnym” (wiejskim) środowisku, gdzie miały niewielki dostęp do udogodnień (elektryczność, ośrodki zdrowia, bieżąca woda itp.) lub wcale go nie miały, a ich dieta była mało urozmaicona;
druga połowa mieszkała w Dakarze (miasto) z dostępem do elektryczności, bieżącej wody, opieki zdrowotnej i dużo bardziej urozmaiconej diety.
Naukowcy pobrali stolec matek i dzieci dwa razy: w pierwszych sześciu miesiącach życia niemowląt (T1) i po upływie roku (T2).
5 Na mikrobiotę jelitową niemowląt wpływa pięć głównych czynników 2
• metoda porodu: mikrobiota dziecka urodzonego siłami natury jest bardziej zróżnicowana niż u dziecka urodzonego przez cesarskie cięcie
• wiek ciąży w chwili porodu: wcześniactwo niekorzystnie wpływa na kolonizację mikrobioty
• karmienie piersią: mleko matki zawiera mikroorganizmy, składniki odżywcze, immunoglobuliny i czynniki przeciwbakteryjne – korzystnie działające składniki, których mleko modyfikowane jest pozbawione;
• środowisko: rodzeństwo, zwyczaje żywieniowe, miejsce zamieszkania itp. Modulują one kolonizację mikrobioty
• geny: badanie wśród dzieci w wieku poniżej 10 lat wykazało, że podobieństwo mikroorganizmów między bliźniętami jednojajowymi było większe niż między bliźniętami dwujajowymi i dziećmi niespokrewnionymi 3
Lepsze warunki życia, ale skutki niekorzystne dla mikrobioty jelitowej
Badacze stwierdzili u niemowląt miejskich „opóźnienie dojrzewania” mikrobioty jelitowej charakteryzujące się mniejszym zróżnicowaniem mikroorganizmów. Deficytu tego nie zaobserwowano u niemowląt wiejskich. Może to wskazywać, że warunki sanitarne panujące w środowisku miejskim, zanieczyszczenie lub dieta wpływają na ewolucję mikrobioty niemowląt miejskich.
Natomiast pod względem składu mikrobioty różnice między niemowlętami miejskimi i wiejskimi były mniejsze niż między kobietami z miast i wsi. Według autorów badania wynika to z faktu, że niemowlęta mają krótszą niż ich matki historię ekspozycji na niektóre czynniki urbanizacji, takie jak dieta, ponieważ zróżnicowanie sposobu odżywiania zazwyczaj następuje dopiero w szóstym miesiącu życia.
Również zdaniem autorów ekspozycja matek miejskich na większą liczbę czynników – urbanizację, a także częstsze występowanie chorób pasożytniczych i nadwagi – niż w przypadku matek wiejskich też może być źródłem tych różnic.
Badacze zauważyli również, że niemowlęta, które w wieku jednego roku miały niedojrzałą mikrobiotę, były bardziej podatne na infekcje dróg oddechowych i skóry niż niemowlęta wiejskie. Zaobserwowano to w terminie T2, natomiast w terminie T1 nie. Niemowlęta te miały też więcej objawów alergii. Matki miejskie miały też wskaźnik masy ciała (sidenote:
BMI
Wskaźnik masy ciała ocenia tuszę jednostki na podstawie oceny masy tłuszczowej ciała obliczanej jako stosunek między wagą (kg) a kwadratem wzrostu (m2).
https://www.nhlbi.nih.gov/health/educational/lose_wt/BMI/bmicalc.htm
https://www.euro.who.int/en/health-topics/disease-prevention/nutrition/a-healthy-lifestyle/body-mass-index-bmi) wyższy niż matki „wiejskie”, a w ich organizmach wyraźniejsza była obecność Lachnospiraceae i Enterobacter – bakterii, których związek z otyłością wykazało już kilka badań.
Zdaniem autorów choć badanie to sugeruje, że urbanizacja zmienia mikrobiotę, nie pozwala ono jednak jednoznacznie określić, które czynniki spośród wszystkich, na które matki i ich dzieci są eksponowane (uzdatnianie wody, dieta, zanieczyszczenia, warunki pracy itp.), mają na to wpływ. Trzeba więc będzie przeprowadzić kolejne badania, zanim będzie można wyciągnąć wnioski.
Palenie w poważnym stopniu zaburza równowagę mikrobioty jamy ustnej. Dobra wiadomość dla wszystkich, którzy myślą o rzuceniu palenia w tym roku: jedynie 5 lat od wypalenia ostatniego papierosa wystarczy, aby jej stan zbliżył się do poziomu osoby niepalącej. Taki jest główny wniosek wynikający z nowego badania przeprowadzonego w Europie.
Choć nie jest to do końca oczywiste, jama ustna jest czymś więcej niż tylko maszyną do żucia. Zapewnia pożywienie i kryjówkę dla wielu mikroorganizmów – „mikrobioty jamy ustnej” – które odgrywają znacząca rolę w ochronie naszego zdrowia.
Bakterie mikrobioty jamy ustnej nie przepadają za papierosami
Badanie przeprowadzone w 2016 roku w grupie Amerykanów dowiodło, że osoby palące wykazują znacznie zmienioną mikrobiotę jamy ustnej 1, co nie pozostaje bez wpływu na ich zdrowie. Kilka badań wykazało, że (sidenote:
Dysbioza
Dysbioza nie jest zjawiskiem jednorodnym; przybiera różne formy zależne od stanu zdrowia danej osoby. Zazwyczaj definiuje się ją jako zaburzenie składu i funkcjonowania mikrobioty spowodowane przez zestaw czynników środowiskowych i osobniczych zakłócających ekosystem mikroorganizmów.
Levy M, Kolodziejczyk AA, Thaiss CA, et al. Dysbiosis and the immune system. Nat Rev Immunol. 2017;17(4):219-232.) mikrobioty jamy ustnej znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia problemów sercowo-naczyniowych i chorób przyzębia (stanów zapalnych i recesji dziąseł).
Czy Europejczycy zmagają się z tymi samymi problemami w zakresie zdrowia publicznego? Zespół naukowców postanowił przyjrzeć się tej sprawie i po raz pierwszy ustalić, czy zaprzestanie palenia może pomóc w poprawie sytuacji. 2
Każdy, kto wie, czym jest mikrobiota jamy ustnej, jest proszony o podniesienie ręki!
Według badań instytutu Międzynarodowego Obserwatorium Mikrobioty spośród 6500 osób przebadanych w marcu i kwietniu 2023 r. (we Francji, Hiszpanii, Portugalii, Brazylii, Meksyku i Chinach) zaledwie 17% wiedziało dokładnie, czym jest mikrobiota jamy ustnej.
Ponadto więcej niż co trzeci Chińczyk i co trzeci Amerykanin nie zdaje sobie sprawy z tego, że palenie może mieć wpływ na mikrobiotę (jelitową, jamy ustnej itp.), w porównaniu z co czwartą osobą we Francji i zaledwie co piątą osobą w Brazylii.
Naukowcy dokonali analizy mikrobiotę ślinowej 1601 Włochów w wieku ok. 45 lat, z których 45% było palaczami lub byłymi palaczami. W szczególności naukowcy starali się ustalić, czy palenie ma wpływ na aktywność bakterii, które przekształcają azotany w diecie w azotyny, związki korzystne dla naczyń krwionośnych.
Odzyskanie równowagi po zaprzestaniu palenia
Na co wskazują wyniki? Po pierwsze zauważono, że mikrobiota jamy ustnej włoskich palaczy uległa znacznie większym zmianom niż osób niepalących. Dobra wiadomość! U byłych palaczy wraz z upływem czasu od rzucenia nałogu mikrobiota jamy ustnej upodobnia się do mikrobioty osób niepalących.
Tytoń: autopsja sprawcy
Metale ciężkie, toksyczne gazy, smoła, nikotyna… Tytoń to prawdziwa fabryka chemiczna i groźny cichy zabójca. Według agencji Santé Publique France 3 jest on odpowiedzialny za występowanie co trzeciego nowotworu i stanowi główny czynnik zawału mięśnia sercowego, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POCHP) i udaru mózgu.
Ponadto przyczynia się do powstawania wrzodów żołądka, cukrzycy, infekcji laryngologicznych i stomatologicznych, chorób przyzębia, zaćmy i zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem. Uważa się, że każdego roku powoduje on 8 milionów zgonów na całym świecie 4. Wisienką na torcie jest fakt, że nie ma progu, poniżej którego papierosy nie stanowią zagrożenia. Może warto rozważyć rzucenie palenia?
U osób, które rzuciły palenie co najmniej 5 lat wcześniej, populacje bakterii w jamie ustnej wyglądały niemal identycznie jak w przypadku osób niepalących. Dlatego też mikrobiota jamy ustnej jest dość odporna na działanie tytoniu.
Ponadto osoby palące wykazują mniejszą liczbę bakterii zdolnych do przekształcania azotanów w azotyny. Dlaczego ta informacja ma znaczenie? Azotyny odgrywają kluczową rolę w produkcji tlenku azotu (NO).
Spadek poziomu NO zwiększa przepływ krwi do dziąseł, co prowadzi do stanów zapalnych i recesji dziąseł. Wiemy również, że niedobór NO stanowi czynnik ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Mikrobiota jamy ustnej może zatem przyczyniać się do zwiększonego ryzyka sercowo-naczyniowego obserwowanego u palaczy.
Niezależnie od pewnych ograniczeń omawiane badanie ma znaczenie, ponieważ przeprowadzono je z udziałem dużej liczby osób i dokładnie obliczono wpływ intensywności palenia.
Warto o tym pamiętać, gdy nadejdzie czas na nowe postanowienia!